Murky, tankuje sobie wczoraj na Orlenie, zostawiam auto pod dystrybutorem i idę kulturalnie zapłacić. Po 20 sekundach wracam, a za mną stoi jakiś sebek w kolejce wychodzi z auta i hurr durr jełopie! O-------a mnie z góry na dół, dlaczego nie przeprakuję auta i że mu kolejkę blokuję?! Tłumaczę mu, że to niczego nie zmieni bo dopóki nie zapłacę dystrybutor się nie odblokuje, ale on dalej swoje. Wyrwałem chwasta ( ͡°
@Dzej_Kej: To ja sobie myślę, to po co taki człowiek żyje? Po co taki człowiek żyje? Jak ten chwast... wyrwałem chwasta, ale że była już cisza nocna, to nie chciałem wołać klawisza, to zameldowałem przy misce...
@jack-lumberjack to ja widzialem odwrotną sytuację na bp. Babka na kasie z-----a faceta że przeparkował i już poszło zgłoszenie na policję o kradzież paliwa, a teraz ona musi wszystko odkręcać. Stacja była dość duża z dużym ruchem, więc może to zależy od polityki wewnętrznej stacji. W każdym razie lepiej nie odjeżdżać i wpierw zapłacić. Czemu ja mam cierpieć za jakiegoś niecierpliwego buraka za mną?
#anonimowemirkowyznania Drogi mikołaju. W tym roku chciałbym dostać żonę z powrotem do domu ze szpitala. Pierwszy raz w życiu proszę was anonimowe osoby o #mikromodlitwa Wiem, że powrót na święta jest nierealny, ale pragnę żeby się to stało zaraz po nowym roku.
Nie żebym białorycerzył czy coś, ale znam go troche xd Nachodzić gościa w realu to idiotyzm. Gość jest naprawdę niepełnosprawny umysłowo, nie że głupi... to inwalida i w żaden sposób go nie obrażam. To jak śmiać sie z ludzi na wózku. Jak memy rozumiem tak nachodzenia gościa w prawdziwym świecie to zwyczajnie znęcanie sie nad niepełnosprawnym. Dopiero ogarneliście że on nie udaje czy co? #bonzo #gonzo #uszatylump
@goferek: Ostatnio zdałem sobie sprawę, że już prawie cały rocznik 2001 można bezkarnie nadziewać na bolca. A jeszcze niedawno od 95 w górę to były dla mnie dzieci.
5 miesięcy i 13 dni czekania i zadzwonili. Jutro jedziemy z Żoną do ośrodka adopcyjnego poznać nasze dziecko. Wlasnie powoli zaczęło to do mnie dochodzic i ledwo powstrzymuję łzy jadąc linią 204 do domu. A ze sobą mam dużego misia. 7 lat temu obiecalem Żonie, że gdy zostaniemy rodzicami kupie jej takiego. Pewnie nie pamięta. Nie musi ( ͡°͜ʖ͡°) Pijcie ze mną co tam macie, Mirko
@Kazmierz: wśród moich znajomych są dwie pary z adoptowanymi. Jedni normalni, powoli uświadamiają dziecku dlaczego oni teraz są rodzicami, że to nic złego, nic lepszego, po prostu tak czasami jest. Drudzy od początku mówili coś w stylu "jesteś adoptowana, ale to lepiej, bo to my Cię wybraliśmy spośród innych, a inne dzieciaki musiały być ze swoimi rodzicami, jak ci ktoś coś powie, to pamiętaj, że jesteś lepsza". Teraz mała ma
Po 20 sekundach wracam, a za mną stoi jakiś sebek w kolejce wychodzi z auta i hurr durr jełopie! O-------a mnie z góry na dół, dlaczego nie przeprakuję auta i że mu kolejkę blokuję?! Tłumaczę mu, że to niczego nie zmieni bo dopóki nie zapłacę dystrybutor się nie odblokuje, ale on dalej swoje. Wyrwałem chwasta ( ͡°