Zawsze jak jestem niewyspana (szczególnie w poniedziałek), to już w drodze do pracy, obiecuję sobie, że jak tylko wrócę do domu to idę spać. A jak wracam, to się nagle okazuje, że jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia i potem zostaje mi znowu malutko snu i tak się zatacza to moje błędne koło ( ͡°ʖ̯͡°)
@alyaoo ja mam dokładnie odwrotnie. zawsze sobie obiecuję ogromną aktywność. wchodzę do domu i łóżkowy magnes sprawia, że wszystkie plany ida spać razem ze mna ( ͡°ʖ̯͡°)
@alyaoo: jeenym z trickow, jak sie zmotywowac do wczesniejzego pójścia spac, to przypomniec sobie, jak zajebiscie fajne i przyjemne jest budzenie sie samemu, juz wyspany, w przeciwienstwie do budzenia sie od budzika :)
@alyaoo: moim zdaniem człowiek idąc po pracy spać ma poczucie zmarnowanego czasu, że nic nie zrobił poza pracą. Osobiście tak mam, do tego obowiązku domowe oraz oczywiście chęć spędzenia jak najwięcej czasu z bliskimi i kończy się to tak, że znowu śpię 5 godzin.
@Adaslaw: no normalnie, jak sobie przed snem pomyślę, że mam wstać o jakieś godzinie, to przeważnie się budzę o czasie, z tym minusem, że mam wybudzenia w ciągu nocy.
no normalnie, jak sobie przed snem pomyślę, że mam wstać o jakieś godzinie, to przeważnie się budzę o czasie, z tym minusem, że mam wybudzenia w ciągu nocy.
@alyaoo: Przeważnie ;) OK, ok - skoro lubisz życie na krawędzi i budzenie się przeważnie - to OK ;)
#oswiadczeniezdupy #pracbaza
Komentarz usunięty przez autora
@alyaoo: Nie za bardzo rozumiem:
Jeśli ma się coś z rana zrobić i wstać rano, to jak można nie mieć budzika?
@alyaoo: Przeważnie ;)
OK, ok - skoro lubisz życie na krawędzi i budzenie się przeważnie - to OK ;)