W czwartek zaraz po pracy ruszyłem na wycieczkę do Zakopanego, ale pokonał mnie ulewny deszcz. W Obrowcu za Gogolinem wysiadł licznik z nawigacją i telefon. Ładowanie powerbankiem nic nie dawało, na przystanku siedziałem z pół godziny, a że było ciemno moje mocne oświetlenie rzuciło się w oczy jednemu z mieszkańców który zaoferował mi ciepły napój i pomoc. WOW Dał mi też zadzwonić do żony (co by się nie martwiła) która czekała na mnie w Zakopanym. Po krótkiej rozmowie, postanowiłem wrócić się do Gogolina. Niecałe 15min po dojechaniu na tamtejszy dworzec podjechał pociąg do Wrocławia. :D Szczęście w nieszczęściu.
Bo zdjęcie z soboty, a na Krzyżne byłem w piątek, w deszczu nawet zdjęć mi się robić nie chciało. Z resztą zejście z Krzyżne do Doliny 5 Stawów zamknięte i musiałem wracać tą samą drogą - trzeba było przed wyjściem posprawdzać komunikaty TPNu
@xandy90x: W Szczawnicy. A dokładnie jakaś godzinę, może półtorej pieszej drogi w góry od Szczawnicy. Fotka robiona około 1 w nocy. Dziś druga próba. Spróbuje coś lepszego ustrzelić : (⌐͡■͜ʖ͡■)
@PatrykPhoenix: XD polscy recenzenci sprzętu to zaraz po politykach najmniej wiarygodne źródło informacji, one są w 99,9% opłacone (-‸ლ)
Zasilacze SPC to szrot i gówno, jedyne co SPC ma spoko to obudowy, chłodzenie i peryferia (chociaż w przypadku klawiatur to słabo z jakością wykonania). Zasilacze mają "zabezpieczenia", które są tam tylko z nazwy, bez większych testów i sprawdzenia czy faktycznie działają. Więc komputer będzie oczywiście sprawny,
Wskaż przedmiot/usługę/czynność do 300zł (może być też darmowa) która poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie komfort Twojego życia/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Kochani, od poprzedniego wpisu z tej serii nie minął jeszcze miesiąc ale wracam do Was nieco szybciej ze względu na odkrycie prawdziwego Game Changera.
Zanim przejdę jednak do konkretów to parę słów dla nowych czytelników. Już od pół roku, regularnie rozmawiamy w tych wpisach o wszelkich możliwych usprawniaczach życia. W skrócie: polecam Wam rzeczy które wprowadziłem do swojego życia z tytułowego pytania i z czystym sumieniem mogę je polecić a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z której rodzą się kolejne pomysły. Względem poprzednich wpisów chciałbym zastosować jednak małą zmianę – zamiast dwóch rzeczy którymi w każdym wpisie rozpoczynałem tę dyskusję od teraz będzie się pojawiał jeden przedmiot lub usługa która często będzie najbardziej udanym zakupem ze wszystkich dokonanych po zainspirowaniu się komentarzami z poprzedzającego wpisu. Pozwoli to zwiększyć częstotliwość a ja będę miał pewność że polecę Wam przedmiot czy usługę której jestem pewien na
@masternodeBTC: największym gejmczendżerem jest #czarnolisto dzięki której można się w dwie sekundy pozbyć z wykopu pseudoluzackich bzdur z kilometra cuchnących coachingowym odorem. Elo, pozdro i poćwicz.
Chciałem tylko przypomnieć, że Anita Włodarczyk w rzucie młotem jest taką legendą jak Bolt w bieganiu. Na 30 najlepszych rzutów w historii tej dyscypliny 27 należy do Anity. Z pierwszych 15 rzutów wszystkie. #tokio2020
To właśnie dziś odbył się pogrzeb wszystkich memów o zeropunktowym Russellu [*]
Wspaniała to była historia, nie zapomnę jej nigdy. Siadaliśmy do oglądania ich jak do telenoweli. Śmialiśmy się, płakaliśmy ze wzruszenia, ze szczęścia. Press F to pay repsect.
Jako, że aplikowałem na stanowisko planisty utrzymania ruchu w dziale odlewni rekruterka zapytała mnie o obecną pracę, jak sobie radzę z planowaniem, na podstawie czego tworzę listy czynności do wykonania.
Odpowiedziałem, że na bazie DTR, na bazie awarii i własnego doświadczenia. Konsultuję też awarie z producentami części, które ulegają awariom.
Włodarczyk tłumaczy : - To były japoński młociarz, który codziennie przychodził na moje treningi. Zapytaliśmy go w końcu, co miał na myśli. Okazuje się, że wpisał w google translate i zamiast "do boju" przetłumaczyło mu "daj spokój". #tokio2020polska #tokio2020 #heheszki
25.07.2021 8:30 budzi mnie telefon, nieznany numer, odbieram nie wiedząc gdzie i kim jestem. Dzwoni kobita, żona od typa, z którym pracuje moja narzeczona (na oko lvl ~35 8/10). Poznałem ją na jakiejś pseudo imprezie firmowej jakiś czas temu. Załóżmy, że będę ją nazywał Pani Anon. Cześć, cześć Pani Anon. Zaczyna mi płakać do słuchawki, że jej facet (chad ~35lvl) flirtuje z moją kobietą lvl25 ( 8,5/10). Ponoć źle im się układało w związku od jakiegoś czasu. I zauważyła, że typ non stop z kimś pisze. Wysłała gościa po coś i zobaczyła z kim pisze. A tam w najlepsze od "skarbie" przez "kochanie" jakieś sraty o swoich problemach, odczuciach i inne atencyjne gówno. Jak się domyślacie, pisał rzekomo z moją narzeczoną. Wrócił zabrał jej telefon i usunął wszystko. Był to dla mnie troche szok, oświadczyłem się jej jakiś miesiąc temu. Po 7 latach związku i niecałym roku mieszkania razem. Czemu by miała takie coś odwalać?
Przelot ISS sfotografowany teleskopem zamocowanym na głowicy posiadającej funkcję podążania za satelitami. W końcu udało mi się rozgryźć kwestię dokładności śledzenia i utrzymać stację poruszającą się z prędkością 7 km/s w malutkim polu widzenia (około 1/3 średnicy Księżyca) przez kilka minut. Stacja przelatywała prawie dokładnie nad głową, w najbliższym punkcie znajdowała się w odległości 430 kilometrów. Jedna sekunda filmu to około 24 sekundy w czasie rzeczywistym.
W czwartek zaraz po pracy ruszyłem na wycieczkę do Zakopanego, ale pokonał mnie ulewny deszcz. W Obrowcu za Gogolinem wysiadł licznik z nawigacją i telefon. Ładowanie powerbankiem nic nie dawało, na przystanku siedziałem z pół godziny, a że było ciemno moje mocne oświetlenie rzuciło się w oczy jednemu z mieszkańców który zaoferował mi ciepły napój i pomoc. WOW
Dał mi też zadzwonić do żony (co by się nie martwiła) która czekała na mnie w Zakopanym.
Po krótkiej rozmowie, postanowiłem wrócić się do Gogolina. Niecałe 15min po dojechaniu na tamtejszy dworzec podjechał pociąg do Wrocławia. :D
Szczęście w nieszczęściu.
źródło: comment_16284552719Y7cV7nKU9Nih6ybiFyOWJ.jpg
Pobierz@noerror: którędy na nią wchodziłeś? Zdjęcie jest ze Starorobociańskiego Wierchu w Tatrach Zachodnich (ಠ‸ಠ)