Ostatnio bardzo u mnie słabo finansowo i po tygodniu #!$%@?, tak naprawdę za darmo, muszę odreagować...
Akcja działa się z piątku na sobotę. Siedziałem w swoim ulubionym pubie i piłem tanią łyche jak co tydzień.
Około jedenastej przysiada się bardzo miła dla oka blondyneczka.
"A szo taki smutne jest? " łamaną polszczyzną zapytała.
Pierwsza myśl-ukraińska #!$%@?. Pieniędzy nie mam, ochoty też wiec bez myślenia odpowiadam co mi na sercu leży
"mam straszne długi".
Akcja działa się z piątku na sobotę. Siedziałem w swoim ulubionym pubie i piłem tanią łyche jak co tydzień.
Około jedenastej przysiada się bardzo miła dla oka blondyneczka.
"A szo taki smutne jest? " łamaną polszczyzną zapytała.
Pierwsza myśl-ukraińska #!$%@?. Pieniędzy nie mam, ochoty też wiec bez myślenia odpowiadam co mi na sercu leży
"mam straszne długi".
-szefie, a ile koni to ma, co wpisać?
- koni? hue hue hue, mlask mlask...no wiesz Ty co, nie wiem czemu, ale mi stanął...