Czy byliby zainteresowani serią wpisów na temat efektywnego oszczędzania na emeryturę poprzez #ikze? Wiem, że dla wielu to czarna magia, a to dobre połączenie długofalowych korzyści (oszczędzamy i/lub inwestujemy) oraz natychmiastowych profitów (podatki).
Na początek poradnik, krótko jak to działa i która forma jest najlepsza, a potem monitorowanie aktualnej sytuacji związanej z giełdą i rynkiem długu. Same bezpieczne inwestycje, żadnych spekulacji :)
#gielda #ikze #
Na początek poradnik, krótko jak to działa i która forma jest najlepsza, a potem monitorowanie aktualnej sytuacji związanej z giełdą i rynkiem długu. Same bezpieczne inwestycje, żadnych spekulacji :)
#gielda #ikze #
Co do samej piosenki. To przykład czegoś w rodzaju pieśni dziadowskich, wydawanych i sprzedawanych potem jako tzw. literatura jarmarczna - wiersze, piosenki, sensacyjne i skandalizujące historie kupowane przez niezbyt wyrobionego czytelnika na targach czy odpustach. Stąd nie ma nazwiska autora i pełnego tekstu, który zresztą pewnie często się zmieniał i był poddawany licznym przeróbkom. Ale długi fragment udało się zidentyfikować.
Maria Niklewiczowa w Prosto z Mostu nr 29 z 1935 pisze:
"Dwóch ich stoi na rynku, obok stragana z gorącą kiełbasą. Jeden ślepy gra na harmonji, drugi potrząsa paczką małych zadrukowanych kartek i
Wołam: @Gxbskxnhzb, @ZeT_, @Lucider5, @justixx, @ZnudzonyKot, @Matan_Jagiz, @Akamicz, @steve_louis, @Niicooooo, @dosiu, @Ojciec_Pijo, @QBA__, @Mancymilian, @Kikut12, @kornowski, @Sengir, @elementyzaskoczenia, @Price97