Albo wyobraźcie sobie być takim Dziwiszem xD
Jesteś takim Dziwiszem, ale młodszym, lvl 27, seminarium skończone, nauka odbyta, szykuje się wiejski splendor do końca życia gdzieś na Podhalu. I wtedy nagle obcina Cię biskup, wysoka charyzma na karcie postaci, woła i mówi „Elo, będziesz moim sekretarzem”, no i duma rozpiera, nosisz za nim teczkę, notes, nie wiem kajak, ogarniasz kalendarz, a Twój szef (wymaksowana charyzma podkreślam) pnie się coraz wyżej w korpostrukturze,
Jesteś takim Dziwiszem, ale młodszym, lvl 27, seminarium skończone, nauka odbyta, szykuje się wiejski splendor do końca życia gdzieś na Podhalu. I wtedy nagle obcina Cię biskup, wysoka charyzma na karcie postaci, woła i mówi „Elo, będziesz moim sekretarzem”, no i duma rozpiera, nosisz za nim teczkę, notes, nie wiem kajak, ogarniasz kalendarz, a Twój szef (wymaksowana charyzma podkreślam) pnie się coraz wyżej w korpostrukturze,
Jesteś takim Dziwiszem, ale młodszym, lvl 27, seminarium skończone, nauka odbyta, szykuje się wiejski splendor do końca życia gdzieś na Podhalu. I wtedy nagle obcina Cię biskup, wysoka charyzma na karcie postaci, woła i mówi „Elo, będziesz moim sekretarzem”, no i duma rozpiera, nosisz za nim teczkę, notes, nie wiem kajak, ogarniasz kalendarz, a Twój szef (wymaksowana charyzma podkreślam) pnie się coraz wyżej w korpostrukturze,
Teraz to można wstawać, po takim czytanku człowiek się czuje obudzony~ (。◕‿‿◕。)