Co tu taka cisza o tym jak sędziowie znów przepychają City? Jak w ostatniej kolejce Liverpool strzelił po rożnym w 97 minucie, gdzie bramkarz leżał dwie minuty z 5 doliczonych to wszyscy się srali jak to sędzia im pomaga. Nawet dziś widziałem wpisy, ze w meczu z Evertonem tez czas doliczony był pod LFC, mimo że równie dobrze Everton mógł w tym czasie strzelić bo nawet foooking Pickford nie wstrzymywał gry i

clrshck


