Czym innym jest krytykowanie Powstania Warszawskiego jako decyzji dowództwa, a zupełnie czym innym szacunek dla walczących i ofiar.
Skręca mnie, jak czytam że nie wolno krytykować decyzji o wybuchu powstania, bo to brak szacunku dla bohaterów. Tak jak wypowiedzi żyjących powstańców, że "nie byliście tam, nie wiecie jak było, była desperacja, brak kalkulacji, musieliśmy walczyć, chcieliśmy walczyć". Oddzielmy to raz na zawsze.
Niektórzy pewnie wiedzieli. Niektórzy mogli przeczuwać.
@jamtojest: Mojej śp. babcia jak zobaczyła na zbiórce pod koniec lipca 44' co mają na stanie, podjęła decyzję by uciekać z rodziną jak najszybciej się da - dzięki czemu 8 sierpnia wyszli z Warszawy i chociaż część osób przeżyła.
@jamtojest: Och jak dobrze czytać post kogos kto mysli. To jest najważniejsze rozróżnienie o którym piszesz. Po 10 zdaniach dałem plusa, zapisałem i na pewno do tego będę wracać. Dziekuje!
Jade tramwajem w #wroclaw i jestem zmuszony wąchać obleśny pot grubej kobiety tak level 40+ oraz patrzeć na jej łój w włosach. Smród taki że nie idzie wytrzymać, a tłok nie pozwala mi zmienić miejsce. Obok stoi jeszcze taki młody gość, pokazuje mu na migi że zdechnąć idzie od smrodu tej kobiety (podciągam koszulke na nos i przecząco kiwam głową), on nic na to więc myśle sobie jakiś tam piwniczak
Ostatni post z kasetą przypomniał mi, że 3-4 lata temu znalazłem na ziemi przed moim blokiem taka kartę. Nie sprawdzałem co na niej jest i na długo zapomniałem. Odnalazła się w starym portfelu. Nie mam pojęcia czy coś na niej jest, ale chyba mało kto nosi pusta kartę. Jak wrócę z pracy to spróbuję ja odpalić. #ciekawostki #technologia #tajemnice
Moja długoletnia, złota, mądra i kochana dziewczyna po kursie eko-jogi w Cisnej wraca z wszami. Normalna rzecz. Spali w wieloosobowej sali. Zdarza się. Choć ona twierdzi, że to pewnie w autobusie lub pociągu, nieważne. W każdym razie, z uwagi na mocne klimaty vege, twierdzi, że nie zamierza zabijać zwierząt niezależnie jak nieprzyjmne one nam się wydają. Na nic moje tłumaczenia. Z komarami było podobnie. Nie zabija ich tylko strząsa. Przyzwyczaiłem się do
@kontonr77 zaczęłam się śmiać jak przeczytałam o Twojej dziewczynie i jej podejściu do wszy... Nie spodziewałam się, że prawdziwa beka zacznie się jak zaczniesz wymieniać swój majątek xd
Czym innym jest krytykowanie Powstania Warszawskiego jako decyzji dowództwa, a zupełnie czym innym szacunek dla walczących i ofiar.
Skręca mnie, jak czytam że nie wolno krytykować decyzji o wybuchu powstania, bo to brak szacunku dla bohaterów. Tak jak wypowiedzi żyjących powstańców, że "nie byliście tam, nie wiecie jak było, była desperacja, brak kalkulacji, musieliśmy walczyć, chcieliśmy walczyć". Oddzielmy to raz na zawsze.
Ludność
@jamtojest: Mojej śp. babcia jak zobaczyła na zbiórce pod koniec lipca 44' co mają na stanie, podjęła decyzję by uciekać z rodziną jak najszybciej się da - dzięki czemu 8 sierpnia wyszli z Warszawy i chociaż część osób przeżyła.