@Jewpacabraa: bez słowa, bez pyskowania ubierasz się, wychodzisz na spacer, do kolegi, coś załatwić, gdziekolwiek. Wracasz zadowolony. Jeśli atmosfera bez zmian, to powtarzasz. U mnie działa to już jak odruch Pawłowa. Zaczynam się ubierać bez słowa, atmosfera się zmienia ( ͡°͜ʖ͡°)
Mirki, czy jest szansa, żeby iść do ubezpieczyciela, jeżeli spod kół tira wyleciał kamień i zbił mi szybę? Jako dowód mam nagranie, chociaż nie wiem czy słychać tam uderzenie.
@IzraelJuzNieFrunie: doświadczysz na sobie jak wygląda ekonomiczna organizacji pracy. Naucz się i wykorzystaj w następnej lepiej płatnej pracy. Tylko nie zasiedź się tam ;)
Czy jeśli #niebieskipasek chce się oświadczyć, a wie, że jego #rozowypasek nie lubi nosić pierścionków, to czy można się oświadczyć np. kolczykami lub naszyjnikiem?
Zaczynam swoją przygodę z Photoshopem - polecacie jakieś konkretne kursy dostępne w internecie, wyjaśniające krok po kroku jego funkcje? Jakieś konkretne sprawdzone kanały na YT? :) Mój pierwszy retusz - co myślicie? ( ͡°͜ʖ͡°) #grafika #photoshop
Nie rozumiem ubezpieczyciela, w tym przypadku hestia. Kobieta zajechała mi drogę i rozbiłem auto, w moim imieniu działała jakaś firma. Firma chciała 5k czy tam 6k za auto. Ubezpieczyciel nie chciał się zgodzić. Koniec końców dali 4400zł za auto, koleś za 45dni auta które nam dał wziął 4500zł i jeszcze za parking dostali na którym stało rozbite auto, nie wiem ile. Koniec końców wykosztowali się ~10k zamiast od razu przyklepać te 5k
@trebeter: Odszkodowanie należało się pewnie za te wszystkie elementy (naprawa, auto zastępcze i parking rozbitego auta). Wypłacając za naprawę zawyżoną kwotę ubezpieczyciel zapewne także otrzymałby roszczenie za auto zastępcze i parking rozbitego auta (ʘ‿ʘ). Zakład ubezpieczeń mógłby oszczędzić idąc Twoim tokiem myślenia, jeśli zgodziłbyś się na podpisanie ugody. Znaczy się, na piśmie zgodziłbyś się na te 5 tys. i uznał, że wszystkie roszczenia z tytułu tego
@trebeter: Masz dużo racji. Szybka wypłata ogranicza rosnące koszty. Co ciekawe, to szybko podpisana ugoda często łagodzi zapędy poszkodowanego do wynajdywania co raz to kolejnych roszczeń (często wymyślonych z kolegami przy herbatce).