#anonimowemirkowyznania
Z góry uprzedzam, że temat jest trudny. Chcę się wygadać, choć może jednocześnie mój wpis uchroni kogoś przez popełnieniem życiowego błędu. Pochodzę z biednej, wieloetnicznej rodziny. Nie mam matury, nie mam studiów, przerwałem naukę w liceum. Matka przyjechała z Tajlandii do polski w celach zarobkowych. Pracowała jako pielęgniarka, ale sama się rozchorowała i przeszła na rentę. Ojciec pracował z zastojami w budowlance. Rozpił się, przestał pracować. W trakcie nauki
Z góry uprzedzam, że temat jest trudny. Chcę się wygadać, choć może jednocześnie mój wpis uchroni kogoś przez popełnieniem życiowego błędu. Pochodzę z biednej, wieloetnicznej rodziny. Nie mam matury, nie mam studiów, przerwałem naukę w liceum. Matka przyjechała z Tajlandii do polski w celach zarobkowych. Pracowała jako pielęgniarka, ale sama się rozchorowała i przeszła na rentę. Ojciec pracował z zastojami w budowlance. Rozpił się, przestał pracować. W trakcie nauki








źródło: comment_1668833551AgivByoCUIWYhMS1HL2iOH.jpg
Pobierz