#anonimowemirkowyznania Ech mirki. Źle się z tym czuję, bo to nie w 100% ich wina, ale mam żal do rodziców, że urodziłem się w rodzinie, w jakiej się urodziłem. Życie w biedzie. Dzieciństwo bez prądu, nigdy nie byłem na koloniach, nad morzem, w górach byłem raz, bo mnie zabrała mama kolegi. Nigdy nie byłem na żadnym obozie, nie miałem najnowszych rzeczy, swojego pokoju, ładnego domu, gdzie nie wstydziłbym się zaprosić
@AnonimoweMirkoWyznania: Najlepsze co możesz teraz zrobić to nie zaprzepaścić szansy na naukę, bo uczelnie też mamy państwowe. Zdaj dobrze maturę, zrób porządne studia (idź na dzienne - stypendia socjalne są niemałe, a dorobisz w weekendy, bądź udzielając korepetycji, ucz się sporo, zbieraj kontakty, inwestuj w siebie). Zaczniesz zarabiać dobre pięniądze, to spełnisz marzenia dzieciństwa - z podwójna satysfakcją!
Jasne, nie zwróci Ci to tego co nie przeżyłeś, wspomnień do których
Spędziłam dziś kilka godzin w muzeum i widziałam dziesiątki młodych, normalnych, zadbanych dziewczyn, autentycznie zainteresowanych ekspozycjami. A wy pytacie gdzie szukać normalnych, myślących loszek i wciąż liczycie na poznanie ich na tinderze czy badoo. Nawet mi was nie żal.
@ninakraviz: Dokładnie tak jest młoda Damo, ludzie chcą szukać kobiety życia z ogłoszenia lub przez internet / aplikacje. Tak jakby mieli w swoim mieście 5 miejsc do których chodzą, a reszta nie istnieje. W większych miastach multum fajnych festiwali od kulinarnych, przez piwne, uliczne wystawy sztuki. Trzeba wyjść przełamać pierwsze lody a potem jest już z górki.
Wszyscy tu podniecają się Tuskiem. Taka krótka pamięć i dlatego w tym kraju jest tak źle. A co z: " teraz paliwo może być i po 7 zł", synek w olt Express i Amber Gold które sobie spokojnie działało? Co z podniesionym VAT i zabraniem kasy z OFE, co z aferami zamiatanymi pod dywan, co z wchodzeniem w tyłek Angeli i żartami po katastrofie z Putinem, wszystko to nic bo go wybrali
@elcede: Afery PO zawsze byly pompowane na sile, przypominam, ze najbardziej ludzi interesowaly glupoty a nie faktyczne problemy
-brak zegarka w spisie -ktos powiedzial, ze na takim stanowisku za mala kase pracuje tylko zlodzieje -taki mamy klimat -krzeslo, ktory bylo falszem, a ludzie wierza w to
Będę pisał najkrócej jak potrafię, bo po pierwsze nie chce mi się pisać, a po drugie wam nie będzie się chciało czytać, więc po cholerę. Trafiłem szóstkę w totka, dopiero co odebrałem pieniądze. Dużo pieniędzy. Teraz grzeją mi się na koncie. Przed puszczeniem losu obiecałem sobie, że ćwierć z wygranej oddam na cele charytatywne. A kolejne ćwierć przeznaczę na mirko. I choć z początku myślałem żeby przekazać je ekipie wykop.pl, doszedłem do wniosku że
@Siaa: Witaj w klubie. Wolę maila napisać, albo jeśli jest możliwość pojechać i załatwić coś osobiscie niż rozmawiac przez tel :/ Praca w telemarketingu to byłoby dla mnie piekło.
To uczucie kiedy wiesz, że zawiodłeś oczekiwania rodziny. Najzdolniejsze dziecko w klasie, świadectwa z czerwonym paskiem (do pewnego momentu prawie nie musiałam się uczyć) specyficzne zainteresowania (antropologia i astronomia w wieku 4/5 lat) szeroka wiedza, wygrywane konkursy. Przed trzecia klasa podbazy chciano mnie przenieść od razu do czwartej bo odstawałam poziomem etc. Dorosłość - stany depresyjne, brak chęci i motywacji do zrobienia czegokolwiek mądrego ze swoim życiem, kończę studia których nie lubię
@ninakraviz: nic z tego co wymieniłaś raczej nie wróżyło dobrej kariery, sporo loszek ze szkoły miało same 5 i konkursy a poszły na najgorsze uczelnie bo kuły na pamięć i nic nie rozumiały. astronomia w wieku 4-5 lat? jakieś opowiadanie o gwiazdach w kubusiu puchatku? z daleka śmierdzi przerośniętym ego i ambicjami które pewnie były konsekwencją słyszenia frazy zdolna ale leniwa. nie mówię tego żeby cie obrazić, piszesz to więc
@ninakraviz: Mam podobnie. Też najzdolniejsza, najszybciej ucząca się, angielski od 3 roku życia, wszystko bez przymusu. Dorosłość? Rzuciłam studia, pracuję w knajpie i mieszkam z kotem.
Ech mirki. Źle się z tym czuję, bo to nie w 100% ich wina, ale mam żal do rodziców, że urodziłem się w rodzinie, w jakiej się urodziłem. Życie w biedzie. Dzieciństwo bez prądu, nigdy nie byłem na koloniach, nad morzem, w górach byłem raz, bo mnie zabrała mama kolegi. Nigdy nie byłem na żadnym obozie, nie miałem najnowszych rzeczy, swojego pokoju, ładnego domu, gdzie nie wstydziłbym się zaprosić
Jasne, nie zwróci Ci to tego co nie przeżyłeś, wspomnień do których
XDDDDDDDDDDDDDDD AŻ SIĘ OPLUŁEM XD