analogfag
analogfag
@simperium: Mnie okrutnie dziwi polska szkoła efektów dźwiękowych gdzie np. dźwięk siorbania herbaty albo sztućce na talerzu są wypychane na pierwszy plan. Obraz dźwiękowy w niektórych filmach jest wybitnie nienaturalny. Jeszcze produkcje z głębokiego PRL jestem w stanie zrozumieć bo #!$%@? postsynchrony to już klasyka gatunku ale to wynika ze słabo rejestrowanego dźwięku na planie i ew. cenzury, to obecnie nie jestem w stanie zrozumieć czemu tak się dzieje.