@CrazyxDriver coraz częściej je spotykam. Ostatnio nawet jeden mnie pogonił, jak wracałem wałem po ciemku. Tak samo w zeszłym roku na grzybach musiałem spierdzielać z zagajnika dwa razy. Raz nawet pozorował atak. Dziki to już w ogóle normalka, praktycznie codziennie je widzę.
Nic dziwnego, że pusto na wale po zmroku. Stoję sobie i obserwuję sarny na wysepce blisko brzegu i odwracam się, a tam drogę do wału od Wisły przegrodziło mi stado dzików. Potem spod wału, gdy już było całkiem ciemno, zaszarżował na mnie łoś. Startował z krzaków i potem słyszałem jak wbiega na górę przez trawę. Dobrze, że mam mocną nogę. Jakiegoś rowerzystę ostrzegłem, żeby uważał na skurczybyka. Bliżej domu znowu dziki pod
Usuwał ktoś zagłówek z fotela ergo bez r------------a całego fotela? Tam jest taka blokada, żeby właśnie się nie wysuwało całe. Nie chcę połamać tego plastiku albo przebić siatki, która jest tuż obok. Da się to usunąć normalnie, czy trzeba to podważyć i tak będą ślady na plastiku?
Ubaw po pachy. Nie miałem specjalnie siły na zasuwanie w drodze powrotnej, to wsiadłem na koło szosowcowi. XD Lepiej jechać w tunelu aerodynamicznym koło 40 niż 20 parę samemu. XD Gość nie wiedział co się dzieje, jak stukilowiec na starym mtb ledwo się toczący, nagle wsiadł mu na koło i ten nie mógł mnie zgubić przez kilkanaście kilometrów. XD
Leciałem od Nieporetu do końca asfaltu wzdłuż Kanału Żerańskiego.
@ameneos: rozumiem, że szybciej od polskiego olimpijczyka, a może to nawet jemu przysiadłeś? Pewnie zmęczony wyścigiem w weekend, nie mógłby Ci odjechać
Jakie jest ryzyko, że jak pójdę z ojcem pomoczyć kija, ja na na jedną wędkę, ojciec na drugą, że kontrola się do mnie przyczepi? Coś się zmieniło w temacie, czy kontrola nie robi problemów?
@Apdl ostatnio miałem kontrole państwowej, palilismy blanty i pilismy alko z kumplami, kazdy bez zezwolenia przy sobie. Zadzwonilem do brata wyslal mi papiery podalem im moje mimo ze łowil kumpel, dziekuje do widzenia milego lowienia
@Tak_masz_racje no tak, ale mi chodziło raczej, czy ktoś go może używał i mógłby napisać, czy nic sie nie psuje i czy nie jest prowizorka itd. Wiadomo, że jak tyle regulacji, to coś może walnąć. Albo jak np z jakością siatki, czy się nie rozciąga, czy siedzisko się nie ugniata itp.
Parę dni temu wystawiłem pojemnik z wodą dla ptaków i już jakaś suka dozorczyni go wywaliła i to w taki upał. Jeszcze dziś zmieniałem wodę. Co trzeba mieć we łbie, żeby coś takiego zrobić, zwłaszcza, że ptaki są pod ochroną?
@powsinogaszszlaja dobra, tym razem to fałszywy alarm, bo widać wrona musiała przeważyć i poleciał z wiatrem. Dałem dwa kamulce, które wcześniej umyłem.
Kiedyś już nawet pisałem flamastrem na pojemnikach, że to woda dla ptaków... Następnym razem napiszę, że sprawa zostanie zgłoszona do RDOŚ jako szkodzenie ptakom.
Do tego jeszcze napełniłem trzy inne pojemniki w innych miejscach, w tym taką podstawkę do suszarki do naczyń. Tam też weszło 1,5l wody. Małe ptaki
@Loob77 kilkanaście kilosów uciekałem przed burzą. W końcu mnie złapała, ale tylko na chwilę i schowałem się pod wiatą. 10 minut i już jechałem dalej i potem spokój, bo chmury poszły w inną stronę.
Ale mnie w-----a to robactwo tłuczące szkło na ścieżkach rowerowych. Dopiero co tumanów zgłosiłem, a potem w innym miejscu przebiłem oponę. A potem zdziwienie, że rowerzyści jeżdżą ulicą, chociaż ddr obok.
Świat jest pełen k---w. Najpierw kilku idiotów, którzy rozwalali butelki na ścieżce rowerowej. Najpierw poszła wiązanka w ich stronę, a dalej telefon na lokalną komendę. A potem to już w ogóle. Na skrzyżowaniu leżał sparaliżowany strachem jeż i auta nad nim przejeżdżały. Tak samo inny gość, który wcześniej dojechał rowerem, tylko się przyglądał. Dopiero ja go zabrałem... Tfu
@Cyfranek @Reevder zabrałem jeża spory kawałek dalej na zielony teren, dłuższy czas go z daleka pilnowałem, ale się nie ruszał. Dałem mu z bite 40 minut, żeby się otrzasnął z szoku, ale w ogóle się nie ruszał. Miał też ślady krwi, to nie mogłem go tak zostawić. W końcu zadzwoniłem do lokalnej lecznicy weterynaryjnej 24h, nie odbierali, to potem telefon na straż miejską(ekopatrol). Tam mi facet powiedział, że mogą przyjechać
@Niebieski40: najlepszy argument xD, a elektrownie węglowe to jaką mają wydajność i filtry w porównaniu z paleniem gówna w jakimś śmiesznym kociołku 3-ciej klasy?