6. #!$%@? drzwiami od zewnątrz, od uderzenia odpada decha z boazerii i spada centralnie na klamkę od wewnątrz, zamyka ją, nie całkiem ale wystarczająco żeby nie dało się otworzyć drzwi FINAL DESTINATION
@adam-kaszeba: chciałbym zobaczyć Twoją minę w tym momencie (✌゚∀゚)☞
#cyfrowypolsat to najgorsze gówno z jakim miałem do czynienia ever. Rano po raz 2056 w tym roku zwiecha dekodera, 10-krotne restartowanie, wyjmowanie karty i inne czary nie pomagają, zaczyna kopać prądem. Jazda przez pół miasta do czynnego punktu cp, godzina walki z podludziem z obsługi klienta, który chyba pracował tam pierwszy dzień, dostaję nowy dekoder ufffff ...... powrót, instalacja, błąd #!$%@? 04 dekoder zablokowany, infolinia jeden numer nie odpowiada, drugi
@biczplis: 24 godziny w wodzie z solą, 5 łyżek stołowych soli na 2 litry wody, spokojnie można dać więcej mi wyszła mało słona. Następnie do gara, pół paczki włoszczyzny mrożonej z biedry /ok 400 gram/, łyżka soli, ziele angielskie i listek laurowy, gotuj godzinę, wyłącz gasss i zostaw w tej wodzie aż całkiem ostygnie. Nożykiem do tapet natnij kratkę / ja naciąłem za głęboko i trochę kalafior wyszedł/, natrzyj ostrą
#bekazpodludzi którzy solą/pieprzą każde jedzenie jeszcze przed spróbowaniem. Jaki to ja nie jestem fifarafa, wszystko nie słone. mało pieprzu/bez smaku. Dziś z różowym niechcący 3 razy posoliliśmy curry z kurczaka i wyszło takie ledwo nadające się do jedzenia. Ale wujek Janusz ze wsi gdzieeeeeeee, soli mu dawać, pieprzu i jeszcze soli więcej. Płakał i jadł z miną srającego kota. Dobrze mu tak, nigdy go nie lubiłem.
Mireczki z #motoryzacja , podpowiedzcie który z samochodów z wyższej półki do których można jeszcze dostać części gdzieś na szrotach miał rozkładaną tylną kanapę ? Chodzi mi konkretnie o możliwość regulacji oparcia, przesuwania kanapy itp. Szukam takiego mebla do mojego self-made kamperowozu, ta kanapa którą mam w tej chwili po przejechaniu kilkuset kilometrów niemiłosiernie katuje tyłek i plecy ( ͡°͜ʖ͡°)
Mireczki, co się #!$%@?ło to ja nawet nie …. :) Kilka dni temu opisałem sytuację. Leżę aktualnie na oddziale pewnego szpitala. Regularnie z lodówki dla pacjentów ktoś kradnie jedzenie, nie jakieś pojedyncze rzeczy, ale całe pakunki – wszystko co jest w lodówce musi być opisane, imieniem i nazwiskiem pacjenta, terminem przydatności do spożycia itd. Mi zginęły w sumie 3 takie paczki. Puste reklamówki i pojemniki lądują później w nocy w szpitalnych śmietnikach.
Mireczki, podrzućcie jakiś fajny, klasyczny przepis na pieczoną golonkę, ale bez wcześniejszego gotowania, z rozpływającym się mięskiem i skórką jak na kurczaku z rożna. Wg. mnie wcześniejsze gotowanie pozbawia mięso smaku ( ͡°͜ʖ͡°)
@adam-kaszeba: Ja zawsze gotuję, a potem na tej wodzie z gotowania robię grochówkę. Także zamilknę, ale chętnie przeczytam jakiś przepis na smaczną golonkę bez gotowania.
Mircy, pomóżcie. Od kilku dni leżę w szpitalu. Ktoś regularnie wieczorem / w nocy kradnie jedzenie z lodówki znajdującej się w oddziałowej kuchni. Zostawia tylko puste reklamówki w śmietniku. Za pierwszym razem to olałem ale za trzecim już mną trochę szarpnęło. Czy jest jakiś sprytny sposób żeby umilić życie takiemu podludziowi ?
2. urlop, zrób sobie kawę, odpal kompa, siądź na mirko
3. wywal łokciem gorącą kawę na siebie i podłogę
4.
@adam-kaszeba: chciałbym zobaczyć Twoją minę w tym momencie (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Komentarz usunięty przez autora