Mógłby mnie ktoś odesłać do wolnorynkowej literatury na temat prawa antymonopolowego? Jak słucham wypowiedzi JKM, który jest oczywiście przeciwnikiem wszelkich regulacji, to podaje on przykład przemysłu samochodowego, do którego wejście jest znacznie utrudnione ze względu na konieczność rozbicia kilku samochodów w celu udowodnienia ich bezpieczeństwa. Tym samym zapewnia, że wszelkie prawo antymonopolowe służy ochronie interesów największych przedsiębiorstw i przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Nie kwestionuję powyższej tezy, ale ciekawi mnie stanowisko oraz
@Vicarious: Ingerencja jest niedopuszczalna. Istnieją dwa rodzaje barier wejścia na rynek: prawne i techniczne. W pierwszym przypadku konkurencję blokuje państwo, w drugim barierami są naturalne warunki wynikające z działalności i rynku. W pierwszym przypadku monopol jest zawsze szkodliwy (co oczywiste), w drugim przypadku możemy mówić co najwyżej o monopolu naturalnym, który wbrew pozorom szkodliwy wcale nie jest, bo oznacza, że nie opłaca się pokonywać przeszkód technicznych, innymi słowy zysk wynikający
Matka czwórki dzieci wyszła ze swoim chłopakiem po pizzę i zostawiła potomstwo w wieku: 5 lat, 3 lata, 3 lata i półtorej roku same w domu. Dzieciaki, zapewne nieświadome skutków swojego czynu, włożyły najmłodszą siostrę do piekarnika i włączyły go. Tylko czekać na napływ takich kompetentnych rodziców w Polsce, po super przemyślanej akcji 500 zł na dziecko.
Filozoficzne pytanie do trenerów rozwoju osobistego: czy jeśli facet zacznie chodzić w legginsach (które jak mniemam są bardzo wygodne), narażając się na obelgi pod swoim adresem, to jest to wejście czy wyjście ze strefy komfortu?
#heheszki
źródło: comment_b1Ezi0THzeHph20MOcdtvK18lDxi44Qm.jpg
Pobierz