@PanBulibu: A czemu niby? Czy jak złodziej włamie się do domu i ukradnie nóż, a następnie się nim dźgnie w brzuch, to znaczy, że właściciel skradzionego mienia będzie za to odpowiadał? XD
Taka sytuacja - Schodzę w sobotę rano do samochodu, a te stoi lekko przestawione, opierając się tyłem o samochód sąsiada, który parkuje zaraz obok mnie. Wszystko stało się na zamkniętym parkingu za kamienicą w której mieszkam. Pierwsza myśl WTF? Przecież nie tak zaparkowałem moje perłowe Ferrari. Szybki rekonesans i okazuje się, że ktoś przywalił w tylni bok, na tyle mocno, że przestawiło mnie o jakieś 0.5m uszkadzając mój bok i przy okazji
@bobryikaczki: Cześć, pisze do was z przyszłości. Policja otrzymała zdjęcia, nagranie z monitoringu, zeznania świadków wraz z imiennym wskazaniem sprawcy, miejscem zamieszkania i parkowania jego pojazdu, jednak sprawa została umorzona z tytułu niewykrycia sprawcy.
@volver021: No dałem plusa, ale kilka rzeczy muszę sprostować. 1. Nie złożyłem reklamacji. 2. Nie miałem problemu z odtwrzaczem. No i ostatni ale może być najważniejszy w ogóle nie oglądałem gali xD
@volver021: Kupiłem w pakiecie premium z 10, nie obejrzałem żadnej walki w całości, ciekawe czy mi oddadzą pieniądze uje. No, ale były emocje na tej gali... Jak mi w----------o streama w środku walki to byłem mega w-------y. Także jak mówili, że będzie emocjonująca gala, tak zrobili, brawa.
@ProstyRolnikZPodlasia: Zdradliwa wena, wena, raz jest, raz jej nie ma Choć pot zstępuje na czoło jak morena Zżera mnie trema, myślę o tym o czym nie powinienem w tym momencie Chyba Orszulkę przekręcę
Kilka dni temu odkryłem, że jakiś sklep internetowy, który prawdopodobnie jest fejkowy wziął bez mojej zgody kilka zdjęć mojego autorstwa. Oczywiście prośby przez formularz na nic się nie zdały, ale okazało się, że fotki są zlinkowane z mojego serwera, więc pozostało mi je podmienić :) Link do sklepu
Właściwie to pozostało tylko jedno moje zdjęcie, które jest jako pierwsze, ale niestety ono już jest skopiowane na ich serwer. Sama strona wygląda w
Jestem programistą, od 15 lat w zawodzie. Niedawno straciłem robotę, bo główny klient firmy, z którą miałem kontrakt nagle zerwał współpracę. Ogólnie to żaden problem, na LinkedIn dostaję tygodniowo tyle ofert, że mogę przebierać jak w ulęgałkach xD Już jestem umówiony na 3 rozmowy rekrutacyjne.
Ale nie o tym chciałem opowiedzieć. Tak się składa, że mam trochę nadgorliwą mamę i jak się dowiedziała, że straciłem pracę, to skontaktowała się
Ps. Zrób mi jutro z jajkiem i szczypiorkiem