lechwalesa
lechwalesa
  • 1443
Czy warto pamiętać prawdziwe fakty? czy pozwolić na kłamstwa?

Traktaty międzynarodowe w Polskich warunkach przygotowuje i

negocjuje Rząd ,Po uzgodnieniach parafuje Minister Spraw

Zagranicznych
  • 146
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Brel
  • 576
@lechwalesa: i co ci do tego? Mój przyjaciel Adam malysz kiedys mi powiedział ze nie wolno mieć niebieskich butów bo to przynosi nieszczęście. To ja do niego WTF ocb. A on ze skoro nie rozumiem to powinienem poczytać książki, np Zbrodnię i Karę Dostojewskiego. Tam dowiem się co grozi za takie czyny. Jestem mu wdzięczny i teraz wiem że dni są tylko po to by do ciebie wracać każdą nocą
  • Odpowiedz
rotero
  • 1289
Rozmowa kwalifikacyjna.

- Jaka jest Pana największa wada?

- Jestem szczerą osobą.

-
  • 9
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
irecky
  • 3166
Siedzimy rodzinnie przy stole, aż tu nagle szwagierka wypaliła:

- (...) Bo mój kotek to ostatnio całymi dniami przegląda taką stronę wykop.pl (...)

Nie dałem poznać nic po sobie, ale po chwili wszedłem na śliski grunt i spytałem szwagra:

-
  • 69
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Lookazz
  • 2872
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni. Przyjechała ekipa, zmontowała szafę. Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła. Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy. Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:

- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co
  • 23
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
hctkko
  • 1520
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 35
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
saint
  • 2756
Rozmowa kwalifikacyjna:

- Proszę wymienić swoją 1 mocną cechę

- Jestem wytrwały

-
  • 30
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
dlu
  • 1280
Pewien Chińczyk, udał się na zakupy do osiedlowego sklepu spożywczego:

- Dziń dobly, ci jest mąka?

- Nie ma mąka - odpowiada sprzedawczyni, zmierzywszy obcokrajowca

wzrokiem.
  • 19
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Lookazz
  • 758
Ojciec przyjeżdża do syna na studia odwiedzić go w akademiku

i zrobić mu zarazem niespodziankę. Znajduje więc jego

pokój, puka i pyta:

-Czy
  • 18
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
irecky
  • 1384
Miałem okazję pobawić się dziś w trapera-odkrywcę. Miałem do załatwienia sprawę w Sokółce - mieścina pewnie ze 20 tys mieszkańców, czyli nie taka mała. Ma centrum, koścół, ratusz, do tego ze sto ulic, a może i więcej. Po drodze padł mi telefon - z nawigacja itd. Na szczęście pamiętałem adres: ul Kolejowa 25. Oczywiście najprościej byłoby zapytać kogoś o drogę - ale to by ublizyło mojej samczej naturze.

Pierwszą ulicą po wjeździe,
  • 64
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
hub3r7
  • 70
@irecky: takim ludziom przypisuje największą szansę przeżycia w post-apokaliptycznym świecie! Wyprzedzają Cię tylko w klasyfikacji Bear Grylls, Keith Richards i karaluchy.
  • Odpowiedz
Mowi
Mowi
  • 104
@irecky: Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja
  • Odpowiedz
abiT
  • 1553
Jak jeden kolega żyrandol wieszał. - historia prawdziwa w relacji jego żony.

Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża, by kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie, baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy).

Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup opić). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: "a może powiesimy od razu
  • 37
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
bigger
bigger
  • 159
@Felonious_Gru: wiem ile może. I co z tego?

Jakby mnie było stać na bardzo drogi to wyjmuje gotówkę z konta i kupuje. Ale żeby pół roku zbierać na lampę? Niespełna rozumu bym musiał być.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia