@Henson_: Nie, ja z byłą żoną grałem na dwa kompy w domu. I żeśmy się darli do siebie z dwóch pokoi :) Nie ma to jak uogólniać, nie? Aha, i chodziłem gdzie chciałem. Całe życie robię co chcę. Jestem wolnym człowiekiem.
@_Alessandro_: Człowieku, Ty robisz sobie wielką krzywdę. Wszystko na nie. Jak nie polubisz siebie to skończysz z nerwicą lękową i depresją. Ile można tu jęczeć? Coś Ci to daje takie upadlanie się? Otrząśnijcie się chłopy tu. Z takim nastawieniem do kobiet to żadna Was nawet nie kopnie.
@_Alessandro_:Piermandolisz, jakby zwykli faceci nie mieli kobiet. No takich miałczków to nie chcą. To jest pewne. Popatrz na ulicy. Napewno samych modeli widzisz z modelkami. Szkoda gadać. Cierp dalej, nic nie rób i upadlaj się. Potrzebujesz psychologa i to dobrego. Na cito! Sam jestem może 5/10. 174cm i nigdy nie miałem problemu z brakiem partnerki, czy to bardziej na stałe, czy dorywczo. Ale nie miunczę, po prostu jestem sobą.
@dawid-mower: Tak, to jest wsxystko co pod tym tagiem potraficie napisać. Zwyczajnie mi Was szkoda. Życie Wam ucieka i nic się nie dzieje. Wasz wybór. Ale zastanówcie się nad tym.
Wielu tutaj narzeka na kobiety jak to maja wymagania, psują demografie, rynek matrymonialny i szukają tylko chada. Kierują się hipergamia. Otóż to nie kobiety psują rynek tylko faceci którzy na to pozwalają. Masa cuckoldow żeni się z używanymi kobietami które nie są dziewicami przez co mogą one puszczać się z chadami bez konsekwencji. Gdyby taka jedna z druga wiedziały ze za brak błony
#tinder tu chyba nie o wzrost chodzi :D Wiem, że to grupa do szukania kompana na wyjazdy, ale tam przeciętny facet ma zero odzewu (w przeciwieństwie do kobiet) i pod wpisem oczywiście pojawił się wpis o prawdziwych mężczyznach 😀
@Wutelgi: A to partnerki mają tylko wysocy i super przystojni? Haha. No jak jeszcze są takimi narzekającymi pierdołami życiowymi, odpychającymi nastawieniem i poglądami na życie to tak, będą sami. Dalej tu siedzcie i się użalajcie nad sobą. "Jestem mały, brzydki i nikt mnie nie lubi".
Odpowiedź jest prosta: nie. Jeśli jesteś chadem, to baby same będą pierwsze pisać, a jak ty ciągle pierwszy zaczynasz rozmowy, to jesteś pewnie zwykłym beciakiem, któremu odpisuje dla atencji albo służysz jako tampon emocjonalny.
W ogóle soyboye dali sobie wmówić, że to facet ma walczyć o kobietę, a ona ma leżeć i pachnieć. Jak facet zagaduje czy pisze pierwszy, to na niego spada cała odpowiedzialność i ryzyko popsucia sobie poczucia wartości.
@Henson_: Wielokrotnie jak jeszcze miałem Tinder to kobiety pierwsze pisały. Te normalne. Bez kija w dupie. I nie, nie jestem żadnym Czadem. Rozwala mnie generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego worka.
Tak sobie przeglądam te tagi i się zastanawiam: po co w kółko narzekacie na portale randkowe i kobiety? Coś Wam to daje takie nakręcanie się aż do skrajności? Zmienicie tym rzeczywistość? Zaczarujecie? Najlepiej zostawić temat, odinstalować aplikacje randkowe i już. Może czas spróbować normalnego życia? Wśród przyjaciół, znajomych. Ja już jestem starym dziadem, ale nigdy nie miałem problemu poznać normalną kobietę w realnym życiu. A
@TheDarkSideOfTheMoon: Nawet jeżeli dana osoba poznana na żywo ma Tindera, to zupełnie zmienia to zasady gry. To poznajesz sie za żywo, liczy się mowa ciała, temperament, ton głosu, uśmiech. Wszystko to, co na komórce jest nienamacalne. I to jest ta przewaga obu stron.
#blackpill #tinder