Oni jakoś specjalnie pilnują okolice tej posesji? Nie wierzę, że żaden kretyn nie próbował jeszcze dronem podlecieć, czy chociażby drzeć ryja albo wrzucać coś przez płot xdd #bigbrother
Wracam sobie zje*any po pracy chwile po 21:00 a ze mam ciśnienie na dwójkę to pozwoliłem sobie puścić cichacza. To był cichacz w wersji killer czyli super cichy o ogromnej mocy rażenia xDD a jeszcze siedzę na samym końcu gdzie jest silnik więc nikt tego cichacza nie mógł usłyszeć więc xD i poszedł cichy zabójca.
A na serio bonczur poszedł fest, 9/10 w skali cichaczy zabójców. Bezszelestnie jak predator,
P------ę, nie idę dzisiaj na #silownia . Ale dostałem w dupę w #pracbaza Musiałem wtargać 60 worków po 25kg każdy na czwarte piętro. Mam takie zakwasy że ledwo chodzę, a dzień nóg to chyba mam odpuszczony na następne 2 lata.
Jak chcesz być wołany żeby dowiedzieć się czy „operacja się udała, a pacjent zmarl”, to plusuj i zawołam (lub nie xD) dokładnie tydzień po wszystkim (12.04.2019).
Gwoli wyjaśnienia, mam dziurę w sercu (między przedsionkami) po ablacji. Dziurę trzeba załatać, bo jest na tyle duza (2cm) i niebezpieczna, że nie może zostać w obecnej postaci.
Cała akcja zostanie wykonana w znieczuleniu miejscowym (żeby na bieżąco widzieli czy nie zamieniam się w warzywo), a
@cieta_riposta: dolecz się dobrze i uważaj tam na siebie. Powikłania bywają gorsze niż choroba. PS. Ja miałem „zimny przebieg”. Gdybym nie zaczął pluć krwią, to bym wtedy nie wiedział, ze mam zapalnie płuc.
@Dorken: dobrze, że wędrując po Tybecie zakupiłem komplet 3 ostrzy ze stali meteorytowej o równowartości 3 mieszkań na Mokotowie, teraz nie martwię się o prezenty dla bliskich.
Pani z HR: Dzień dobry, nazywam się Anna Iksińska, dzwonię ponieważ kandydował pan na stanowisko w firmie XYZ. Przeprowadzę teraz z panem rozmowę rekrutacyjną.
ja: Dzień dobry, wie pani ale nie bardzo teraz mam czas, możemy się umówić na inną godzinę?
Pani z HR: Ale JA teraz mam czas, wie pan jaka to oszczędność czasu? Wysyła pan CV w świat i nie czeka pan na telefon?
@kjeller: oczywiście, że odmówiłem. Na początku kontynuowałem rozmowę, bo chciałem dać szanse, ale w trakcie rozmowy jeszcze kilka razy mi wspominała o oszczędności czasu, atakowała mnie itd. Podziękowałem i się pożegnałem, żałuje że jej trochę nie wygarnąłem.
@AgentGRU: No to nieźle. Akurat jak do mnie zadzwonili z HR pewnej firmy to od razu się laska zapytała, czy mam teraz czas rozmawiać. Są hrki i są HRy.
#bigbrother
źródło: comment_urzmBvFWJfMuXkNmHb5f7Ef5Qet7fHAH.jpg
Pobierz