55 991 - 404 = 55 587
W końcu zrealizowałem plan na #400km na rowerze w ciągu doby, który chodził mi po głowie od jakichś dwóch miesięcy :) Ponieważ w sobotę minął rok #bezpapierosa, stwierdziłem, że zrealizowanie tego planu w tym dniu będzie dobrym jego podsumowaniem :)
Przy okazji moje story związane z #rower. Jeżdżę dopiero od dwóch lat. Rok temu rzuciłem palenie i zauważyłem znaczną poprawę wydolności w związku z tym. Może to będzie #motywacja dla innych. Tylko w tym roku pierwszy raz złamałem kolejno barierę 100 (w sumie 16 razy), 200, 300 i w końcu 400km. Dodatkowo przed rozpoczęciem przygody z rowerem, miewałem częste bóle kręgosłupa i bezdechy nocne (czy cos w tym stylu - po prostu budziłem się z uczuciem braku tlenu, szybkim oddechem i biciem serca). Na dzień dzisiejszy to wszystko minęło
W końcu zrealizowałem plan na #400km na rowerze w ciągu doby, który chodził mi po głowie od jakichś dwóch miesięcy :) Ponieważ w sobotę minął rok #bezpapierosa, stwierdziłem, że zrealizowanie tego planu w tym dniu będzie dobrym jego podsumowaniem :)
Przy okazji moje story związane z #rower. Jeżdżę dopiero od dwóch lat. Rok temu rzuciłem palenie i zauważyłem znaczną poprawę wydolności w związku z tym. Może to będzie #motywacja dla innych. Tylko w tym roku pierwszy raz złamałem kolejno barierę 100 (w sumie 16 razy), 200, 300 i w końcu 400km. Dodatkowo przed rozpoczęciem przygody z rowerem, miewałem częste bóle kręgosłupa i bezdechy nocne (czy cos w tym stylu - po prostu budziłem się z uczuciem braku tlenu, szybkim oddechem i biciem serca). Na dzień dzisiejszy to wszystko minęło
Podjeżdżam dziś rano pod firmę. Trwają na dobre wiadomości Polskiego Radia, więc stres mnie oblewa bo to znak, że już po ósmej. Na parkingu widać jak ludzie grillują bez płomienia.
Wchodzę do biura, a tu strzał znienacka: