Zajmowałem się ostatnio synem ciotki. Jprdl. Okropnie nadaktywne dziecko. No i dwa razy go na kiblu sadzałem żeby się wysikał. No i nie wysikał się. Potem mi gada, że on tylko się z wujkiem chciał przejść. Jakim cudem ludzie mają dzieci? Przecież to oznacza koniec życia w sumie. Ciągle musisz się tym pisklakiem opiekować.Może i rozważałem swoje żeby kiedyś mieć ale nie dałbym rady chyba. No na tych urodzinach małego były przeróżne
@Ropuszeczek99 jest okres kiedy dzieci są wymagające ale szybko rosna i stają siw coraz bardziej samodzielne. Ja tam swoje uwielbiam bo pomimo, że hest kupa roboty to lubię jak przyjdą się przytulić, dać buziaka, jak razem się wygłupiamy albo mogę im pokazywav nów rzeczy. Z dziećmi jest fajna przygoda bo szybko się zmieniają i każdy rok jest zupełnie inny.
#!$%@? mam już dość. Wysyłam te #!$%@? cv a nikt mnie nie przyjmuje do roboty. Na rozmowach spk a po dniu próbnym nara ropuszeczek. Czyli chodzi o to jak ja się zachowuje. Jestem roztrzepany ale no miły raczej. Ja #!$%@? nigdzie mnie już nie przyjmą. #praca #zalesie
jak często spotykacie się ze swoją babą/chłopem? Ja tak raz wygodniu i mi to wystarcza. Jednak wydaje mi się że to mało trochę eh. No ale wystarcza mi to w sumie bo lubię se być sam. Jestem raczej w spektrum autyzmu. Jej chyba też to pasuje. Lubi se sama siedzieć. #pytanie #zwiazki
@Ropuszeczek99 3 lata razem i tylko raz w tygodniu się widzicie? To Wy się w ogóle znacie dobrze? Osobiście uważam że jak z nią nie zamieszkasz to ona stwierdzi że tak żyć nie chce bo poczuje się jak pani do towarzystwa a nie poważną partnerką a chyba tego chce skoro chce zamieszkać razem. A jak zamieszkacie razem to po raz pierwszy w życiu poznacie się tak na serio i jeśli Tobie
@Ropuszeczek99: trzeba się nauczyć bycia z kimś. Każdy jest inny, każdy ma swoje potrzeby, a para ma swoje rytuały, takie "stałe elementy gry", które rozwija się z czasem.
U nas takie stałe momenty to kiedy spotkamy się, opowiada o tym co się u niej działo... o jakichś swoich sprawach, w które ja się raczej nie mieszam, bo to nie jest typ dziewczyny, której mówi się co ma robić. Czasem o coś dopytam. I jesteśmy wtedy blisko, najczęściej przytuleni. Razem gotujemy, najczęściej ja szykuję posiłek a ona podaje składniki i przeszkadza łasząc się. Razem myjemy się wieczorem. Nawzajem, to bardzo zbliża. Przy obcych nie czaimy się do siebie i zachowujemy się jak gówniarze; chodzenie za rękę, pod ramię, siadanie na kolanach, klapsy i łapanie za tyłek itd bo sprawia nam to frajdę. Odpowiada nam okazywanie sobie czułości bez względy czy jesteśmy sami czy wśród znajomych. Nie ma nic smutniejszego niż takie "zimne" pary, które zachowują się całkowicie powściągliwie
eh #przegryw Wspólokator, właściciel mieszkania w którym mieszkam dokoptował nowego lokatora do trzeciego pokoju. Jest to niestety baba. Cała łazienka #!$%@? kosmetykami. Nie ma chyba jednego wolnego centymetra. Kuchnia to samo. Nawet nie będę tego opisywać. Najgorsze jest to że ona wstaje o 7 nawet jak nie idzie do roboty. No i tłucze się. A najgorzej, że mój wspołlokator przychodzi do niej tam do kuchni i gadają i nie mogę
O kurde. Mój wspollokator właśnie wyszedł ze sracza i prawie dostałem zawału . Z tego co wiem to ma w rodzinie raki układu pokarmowego. Na serio, myślałem że nikogo nie ma w kiblu i nagle wychodzi on. Do jakich badań mogę go zachęcić. Bo na serio się wystraszyłem. Siedział tam z 40 minut ale no z godzine raczej. #choroba #pomocy
czy kiedyś znajdę babe która by chciała się pasjonować razem ze mną moim akwarium? Wątpie. Czy baba może się zainteresować glonojadami? krewetkami? albo ślimakami? #pytanie #zwiazki
czemu żadna baba mnie nie chce. Mam pieseczka i koteczka i rybeczki. Swoje pasje. Grzyby, góry etc. Jednak no nie wiem jak zagadać i gdzie niby XD Pomocy Może jakaś mirabelka pogada? (。◕‿‿◕。) #zwiazki #przegryw Jestem tu nowy. nie hejtujcie eh