Właśnie poznałem granice Hipsterstwa XD
przyszedł pan z brodą do pasa, wąsami postawionymi na sztorc do ramion i spodniami za krótkimi jak by miał wodę w piwnicy z tekstem :
[HIPSTER]-Poproszę kabelek do czardzowania ajfona six es
[Ja] - oryginał czy zamiennik ?
przyszedł pan z brodą do pasa, wąsami postawionymi na sztorc do ramion i spodniami za krótkimi jak by miał wodę w piwnicy z tekstem :
[HIPSTER]-Poproszę kabelek do czardzowania ajfona six es
[Ja] - oryginał czy zamiennik ?
Przez wiele lat miałem depresję z powodu wyglądu i braku różowego i ogólnie popieprzonego życia. Chciałem popełnić s---------o. Zwalałem niepowodzenia z dziewczynami na swoją obleśną twarz. W końcu poszedłem do psychologa, powiedziałem mu o swoim problemie i dał mi do zrozumienia, że to nie wyglądzie jest problem (koleś był równie paskudny co ja :) ). Później zrozumiałem, że przez depresję, zamknięcie się na ludzi i lekki strach przed nimi zrobiłem z siebie chodzącą p---ę. Z dziewczynami nie chodzi o wygląd, ale o postawę życiową. Możesz być tak brzydki, że w dzień cię z widłami gonią, a jak jesteś "hop do przodu", pewny siebie (nawet nie koniecznie towarzyski i wygadany) i umiesz zachowywać się z pełną stanowczością jak normalny facet, to w końcu wyrwiesz laskę. Wszędzie gadają, żeby nie wynosić kobiety na piedestał i to jest racja! Nie ma co się spinać.
Jak zamoczysz pierwszy raz i nabierzesz pewności siebie to później nie będziesz miał problemu. Najważniejsze to myśleć fiutem, nie uczuciami.
Gorzej z dobraniem sobie dobrej partnerki życiowej. Tu jest już większy problem. Bo wyrwać sobie kogoś na s--s, nawet uważając, że ma się brzydką twarz, to na prawdę nie problem.
Napisałeś,