Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Eh, mireczki.
Niby życie dobre, a jednak jakoś mnie spaczyło. Borykam się z depresją od kiedy tylko pamiętam. Gorzej z tym, że ewidentnie zdarza mi się nie grzeszyć inteligencją i rzuciłam psychoterapię wraz z wyprowadzką z rodzinnego miasta. Teraz, po roku, zaczynam odczuwać tego pełne efekty.
Mianowicie właśnie zauważyłam, że Ci nieliczni, którzy jeszcze przy mnie zostali zaczynają być przeze mnie siłą odtrącani. I doszłam do wniosku, że tym działaniem staram się zrobić swoją złą przepowiednie (w stylu "a nie mówiłam, że nikt ze mną nie wytrzyma? Nie jestem nawet warta och zainteresowania"). Wiem, że może być to zarówno próba (#!$%@?) zwrócenia na siebie uwagi jak i próba pożegnania się z tym światem.
Wiem, że nie ma ogólnego antidotum na ten stan, ale może jesteście w stanie zaproponować mi jakiś chwilowy przetrwalnik? Dobrą książkę, grę... Jakąś myśl?

#dystymia #depresja # psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 5
Zeroseven: Dzika Droga, Mr. Nobody, Siedem Dusz, Droga życia, Samsara, Atlas chmur. Nie wiem dlaczego te mi pasują do tego wpisu.
Albo oglądaj animacje Pixara, Zwierzogród, Inside Out... animacje są zawsze spoko :)

Grę nie wiem za bardzo jaką, chociaż znam wiele. Zależy czego oczekujesz :x
ale jak coś to pisz buffon22@wp.pl

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop
Anon: #!$%@? psychoterapię, idź do psychiatry po psychotropy. To nie 30 lat temu w Polsce, gdy psychotropy zamulały ludzi, dziś masz dostęp do mnóstwa bezpiecznych i skutecznych leków, które nie zmieniają charakteru człowieka, tylko niwelują destrukcyjne emocje. W kilka tygodni będziesz na nogach. Najlepiej prywatnie, jeśli Cię stać. Powodzenia.

To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: sokytsinolop