Wpis z mikrobloga

#pytanie #kiciochpyta #psychiatria #psychologia

Ma ktoś może upośledzenie w stopniu lekkim?

Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym. Życie rodzinne przebiega bez trudności. W socjalizacji mogą nabywać zaburzeń osobowościowych, ze względu na atmosferę otoczenia i stosunek innych.


Jeśli chodzi o samodzielność to potrafiłem w sądzie czy innych placówkach załatwić różne rzeczy, z zaradnością społeczną nie wiem o co chodzi, z decyzjami mam problem, nie wiem w jakim sensie o myślenie abstrakcyjne tu chodzi, nie mam więzi z rodziną. Mam stwierdzony charakter do skłonności borderline i nie nawiązuję znajomości. Od gimnazjum już określałem siebie jako dałn choć psychiatra i psycholog tego nie stwierdzili choć w wielu aspektach życiowych późno coś załapuję albo wcale, można mój intelekt to Joey'a z Friends porównać choć jestem mniej głupkowaty.
  • 13
@www_h: W gimnazjum jakieś testy po których dyskalkulię stwierdzono u mnie, niedawno na oddziale psychiatrycznym jakiś krótki test chyba na depresję i jakiś z pareset pytań o różne zachowania społeczne. Czy przypadkiem Kononowicz nie ma tego typu upośledzenia czy to jest jakaś głębsza choroba? bo on właśnie sprawia wrażenie takiego 12 latka choć ja się tak nie zachowuję i bystrzejszy jestem ale za to samochodu nie potrafię prowadzić a on to
@RedDeadSalvation: Kononowicz to jest właśnie poziom lekkiej niepełnosprawności intelektualnej. U Ciebie to wątpię, bo to by było już widać po Twoim pisaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°). A niepełnosprawności się stwierdza diagnostycznie przy użyciu testów, jeśli psycholog i psychiatra stwierdzili, że tego nie masz, to chyba nie jesteś mądrzejszy od nich? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@www_h: Na kursie tańca gdzie wszyscy ogarniają już jak tańczyć ja dalej podstaw nie umiem, na karate kiepsko mi idzie przy złożonych sekwencjach, nie umiem poprawnie zdań układać rozmawiając twarzą w twarz, mamrotam zamiast mówić.
@RedDeadSalvation:Czy każdy kto potrzebuje więcej czasu na naukę tańca jest upośledzony? Czy każdy kto potrzebuje więcej czasu na naukę złożonych sekwencji w karate jest upośledzony? Czy każdy kto się stresuje podczas rozmowy z drugą osobą jest upośledzony? I jak to się ma wszystko do wiarygodnych dowodów inteligencji?
@RedDeadSalvation: Jak narazie tylko dziwnie skladasz zdania. NIc wiecej, tanczyc nie umiem, karate tez nie a mi nic nie znalezli. Z tym mysleniem to moze chodzic o podejmowanie decyzji nie pod wplywem chwili, lecz o myslenie dlugofalowe, analityczne. Np brakuje ci 1400 do samochodu a placisz 2000 za mieszkanie to wpadasz na genialny pomysl ze wymowisz mieszkanie i bedziesz mial na niego chajs.
@RedDeadSalvation: Mam kontakt z jedna osoba z lekkim uposledzeniem (tak mi sie zdaje). Pracuje w specialnym zakladzie (bo tam bylo jej latwiej znalesc prace i rzecz jasna ciekawsze zarobki) przez dlugi okres czasu miala problemy z alkocholem. Decyzje jakie podejmuje jak by to powiedziec delikatnie sa glupie ale w mniejszym badz wiekszym stopniu funkcjonuje w spoleczenstwie z mala pomoca rodziny. Na poczatku szlo jej tragicznie ale jest progres na przestrzeni lat.
@skull_pain: Jeśli nie tańczyłeś tyle co ja to oczywiste, że nie umiesz. Mnie instruktor upomniał na siódmej godzinie tańca, że podstawowy krok źle robię, nikt inny z tym problemu nie ma, też dziwne że nie zwrócili uwagę na fakt że ja przez okres dojrzewania siedziałem przed kompem cały czas i sypiałem zazwyczaj godzinę dziennie lub wcale, tylko drzemałem w szkole na lekcjach i teraz raz za późno pójdę spać to już