Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Przez wiele lat miałem depresję z powodu wyglądu i braku różowego i ogólnie popieprzonego życia. Chciałem popełnić s---------o. Zwalałem niepowodzenia z dziewczynami na swoją obleśną twarz. W końcu poszedłem do psychologa, powiedziałem mu o swoim problemie i dał mi do zrozumienia, że to nie wyglądzie jest problem (koleś był równie paskudny co ja :) ). Później zrozumiałem, że przez depresję, zamknięcie się na ludzi i lekki strach przed nimi zrobiłem z siebie chodzącą p---ę. Z dziewczynami nie chodzi o wygląd, ale o postawę życiową. Możesz być tak brzydki, że w dzień cię z widłami gonią, a jak jesteś "hop do przodu", pewny siebie (nawet nie koniecznie towarzyski i wygadany) i umiesz zachowywać się z pełną stanowczością jak normalny facet, to w końcu wyrwiesz laskę. Wszędzie gadają, żeby nie wynosić kobiety na piedestał i to jest racja! Nie ma co się spinać.
Jak zamoczysz pierwszy raz i nabierzesz pewności siebie to później nie będziesz miał problemu. Najważniejsze to myśleć fiutem, nie uczuciami.

Gorzej z dobraniem sobie dobrej partnerki życiowej. Tu jest już większy problem. Bo wyrwać sobie kogoś na s--s, nawet uważając, że ma się brzydką twarz, to na prawdę nie problem.

Napisałeś, że niektóre dziewczyny czują się rozczarowane Tobą. Umawiasz się przez jakiś portal? Spójrz na to też z innej strony, czy Tobie wszystkie kobiety się podobają? Też jesteś na pewno w jakimś stopniu wybredny. Nie bierz tego do siebie. A jak dziewczyna Ci coś takiego mówi prosto w oczy, to odpowiedz jej to samo :) Nie daj się stłamsić.
Komplementuj, kombinuj, żeby pokazać, że ona Cię pociąga. Kobiety lubią czuć się seksi.
Np. w chłodny dzień koleżanka w pracy przyszła w mini. Ja w pewnym momencie wstałem i przykręcam ogrzewanie. Jak się spytała co robię i że będzie zimno, to powiedziałem, że jak na nią patrzę to mi strasznie gorąco jest. Do końca dnia była dla mnie miła jak nigdy :) Głupi banalny żart, a jednak trochę zadziałał. A jakby się obraziła, że akurat ja skomentowałem? Pewnie bym miał to kompletnie w dupie.

Jak masz jakąś okazję do flirtu, to rób to. Z koleżanką, z kasjerką w sklepie, ze współpracownicą. Traktuj to wszystko jak zabawę i nie stawiaj sobie za cel żeby mieć dziewczynę. Nie wiąż się z pierwszą, której się spodobasz . Może to być później tylko droga przez mękę.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach