Dzisiaj pierwszy lepszy dzień po dopamionowym dole jaki dotychczas miałem. A jest to 16 dzień nofapu. Chyba najgorszy okres zaczął się od dnia 9 do 14. Powoli dół mi odpuszcza i humor się normalizuje, bo normalnie zaczęło to przypominać depresję. Na razie jota w jotę idę tym wykresem #nofap #nofapchallenge
Hej, co myślicie żeby na pierwszego tripa pojechać rowerem do lasu? Tereny mi znane, czasem ludzie się pojawiają ale rzadko. Wziąłbym w plecak jakiś prowiant. Zastanawiam się ile tylko spożyć suszonych grzybów, nie chciałbym mieć full fazy raczej, bardziej wolałbym poczuć co to jest ale jeszcze z pewnym dystansem. O.7g suszonych będzie ok?
W domu spokojnie 2g, będziesz ogarniał i się kontrolował, a przy tym poczujesz co to grzyby. Na dworze to 0,7g będzie dobre, bo wiele rzeczy może Cię przestraszyć mając zewnętrzne bodźce, więc tutaj mniejsza dawka zalecana jak najbardziej. Na 0,7g można się spodziewać euforii, lepszego humoru, sporo przemyśleń, zaciekawienie świtem, ale żadnych tam wizuali, fraktali i większego szaleństwa. Ogólnie na pierwszy raz polecam w domu, czujesz się bezpiecznie, panujesz nad wszystkim, praktycznie
Wyciszyć telefon albo wyłączyć całkiem. Trip muzyczny jest najlepszy na pierwszy raz, a jeszcze lepiej youtube z teledyskami. Przygotować sobie playliste i dać się ponieść. Oglądanie filmów i granie w gry raczej słabe, ale muzyka wchodzi jak złoto, a teledyski porywają i człowiek czuje się jakby w nich uczestniczył
Pamiętasz może jakie dni były najgorsze pod względem humoru i samopoczucia ? O ile w ogóle takie miałeś. Ostatnio czytałem, że załamka nadchodzi w 9 i 10 dzień
Panowie, czy wy też tak macie że jak zobaczycie nagą kobietę w internecie to od razu chce wam się pałować Wiplera ? muszę się tego oduczyć #nofap #nofapchallenge #silownia
Zjadłem dzisiaj jakieś 1,5-2g grzybów i nawet fajnie było. W smaku były zajebiste, takie ususzone fajne. Zjadłem je przed prysznicem, i od razu bardzo przyjemnie się brało prysznic, ubrałem się i wyszedłem do lasu, było mokro i pochmurno, wkońcu po 30 minutach zacząłem czuć bodyhigh. Przeniosłem się do pokoju na chwile i widziałem różne paterny na suficie i ścianach, zajebiście sie ruszały tekstury rzeczy. Przez jakaś godzine smialem sie bez przyczyny, normalnie
Czy dorzucał ktoś do pieca dodatkowych kapeluszników już podczas trwania tripu, albo kiedy trip się kończył, żeby go przedłużyć, podtrzymać? Czy ma to w ogóle jakikolwiek sens wobec tolerki na psylocybinę? #psylocybina #psychodeliki
@Wyjebudda jak do dwóch godzin dorzucalem to mnie strasznie zabierało. Zazwyczaj brałem 5g i jak czułem, że słabo to dorzucalem 2g. ale muszę przyznać, że za każdym razem trip był wówczas bardzo mocny
@PfefferWerfer: I niekiedy przeciwko sprawiedliwości. Wujek miał głęboko w dupie naszą babcię, mama non stop się nią opiekowała, sama traciła zdrowie i nerwy. A jak babcia umarła to wujcio wyciągnął rączki po kasę, ale na testamencie było wszystko na matkę. Ale dzięki prawu do zachuwku swoje i tak dostał. Uważasz, że to jest fair ?
Dajcie spokój, trzeba było się gdzieś ruszyć, pogoda była zajebista. Teraz mam wyrzuty sumienia. Piłem i leczyłem kaca, w towarzystwie kolegi, jeszcze gdyby to jakieś fajne imprezy były... Zwykłe zamulanie przy browarze. Fuck my life
@dan777: Moc miał największy przy tych samych dawkach. Poza tym działał na mnie bardziej ekstazująco, ale co do tego to nie mam pewność czy po prostu nie miałem wtedy lepsze dni. Chociaż ludzie piszą, że mazatapec ma lekki profil ekstazujący
źródło: temp_file5653335838893217019
Pobierz