@Oszaty: Kontekst możesz sobie dobrać sama ;) Chodzi o to, że nie ważne jak dużo czasu poświęcisz na studia, jeżeli w końcu osiągniesz to czego pragniesz to przeszłość nie ma zbytnio znaczenia. Oczywiście w zgodzie z kosztami utopionymi najlepiej było by Ci porzucić studia i zająć się tym co pragniesz, im dłużej zwlekasz tym później skończysz "wymarzony" kierunek i będziesz mogła się realizować zawodowo. Prze Tobą trudna decyzja, ja np
Mirki, pomimo że zima dopiero się zaczyna a mróz jeszcze jest słaby to już moje dłonie robią się suche i pomarszczone. Czym smarować? #medycyna #zdrowie #uroda #rozowepaski pewnie będziecie widziały
Mirki, sprawa jest. Mam w mieszkaniu internet Netii 50 MB na routerze TP-Linka. W mieszkaniu korzystają z niego 3 PC na kartach sieciowych przez WiFi i 1 laptop (też WiFi). Net chodzi idealnie za dnia na 1-2 maszynach, natomiast zwykle po przyjściu użytkownika 3 PC czasami zaczyna się chrzanić połączenie, jednak nie zawsze i nie od razu, zwykle w okolicach 18-20. Streamy się przycinają, filmy się słabo wczytują, w grze wysoki ping
@GdzieJestBanan: Nie, nie z powodu piractwa. Myśleli, że takie dobre zabezpieczenia spowodują wzrost sprzedaży, a wiesz ile w chinach sprzedało się Fify i dragon age najnowszych? Odpowiednio 5k i 3k sztuk. W chinach, miliardowym państwie
@GdzieJestBanan: To nie ma nic wspólnego z piratami.. Sony i Microsoft podpisują wielomilionowe kontrakty z producentami lub ewentualnie sami produkują gry będące exclusive' ami i ma to tylko i wyłącznie na celu promocję konsoli i nakręcenie jej sprzedaży
@GdzieJestBanan: Bijatyki ogólnie są od dawna wydawane głównie na konsole, nie wiem czemu, wątpię czy to ma związek z piractwem raczej z tym, że są to gry na pada i użytkownicy PC grający na siłę na klawiaturze tylko psuli by im opinię o marce. Poza tym wchodzi wiele innych czynników, chcesz to poszukaj na necie dużo o tym piszą.
Mireczki czo ja o-------m to ja nie. Otóż jako że ostatnio nudy motzno to postanowyłem wejść do salonu Mercedesa i drogą zakupu stac się właścicielem nowej S klasy w najdroższej konfiguracji, jaka była możliwa. Jak przyszło do płacenia, terminal na karty się coś zacinał, jak głupi klikam w ten przycisk "enter" fhuj razy, z rozpędu parę razy wpisałem pin, popijając johnniego walkera blue label z gwinta. Nagle pacze, a tu sprzedawca podaje
i wczoraj w nocy przełamałam się jakoś wewnętrznie, a nie mogłam ponad może 1,5 roku,
przekonałam sama siebie, że trzeba robić to, co się lubi, a wtedy życie się układa
studiów