#polska #elblag #cityporn #architektura Ostatnio byłem w Elblągu. Byłem w wielu miastach. Jedne piękne, drugie mniej, ale każde spoko na swój sposób. Ale Elbląg. No #!$%@? Elbląg mnie zaskoczył. W tak brzydkim i smutnym mieście nie byłem nigdy. Ogólnie byłem przejazdem i chciałem zobaczyć rynek, ale po drodze zrobiło mi się tak niedobrze, że pojechałem w #!$%@?. Nie wysiadałem z samochodu, ale kilka fotek z neta. Obczajcie to #!$%@? miasto xD
@stormi Pewnie gdyby te samą sukienke założyła jakaś średniej lub niskiej urody kobieta, to nikt by nie oceniał, ale ładna zawsze musi się czuć gorzej bo przyciąga uwagę, więc musi robić wszystko, by inne kobiety nie czuły się zazdrosne. Najlepiej zamknąć się w domu i nie wystawiać na spojrzenia, bo z góry przyklejana jest latka atencyjnej egoistki
A walić to, na następny rok się poświęcę i kupię te fajerwerki. I wywalę na to nie 200 zł a 5k zł. Nowy rok i znowu trzeba słuchać tego zasranego kundla sąsiadów.
Ludzie to dzbany nie szanujące drugiego człowieka. Ich potrzeba posiadania gównopsa jest ważniejsze niż komfort i życie psychiczne drugiego człowieka. A potem będą mi mówić, że piesek cierpi - i bardzo dobrze.
@Murasame Mieszkam na osiedlu, gdzie chyba każdy ma psa. Pracuje zdalnie, więc szczekanie za oknem towarzyszy mi podczas pracy. Sąsiad nade mną ma psa, który od rana do momentu powrotu sąsiada z pracy wyje jak wilk i ja to wszystko słyszę. I co? No nic, tak wygląda życie w społeczeństwie. Na głośne dzieci też nie narzekam, bo nie jestem pępkiem świata. Teraz jestem w trakcie budowy domu, ale działka nie ma 10
Zaczynam właśnie pierwszego drineczka, wasze zdrowie! Sam się z tego śmieje, ale wystroilem się trochę przed komputer i psiknolem perfumem xD dj już wybrany? Czekam na piosenki:p #sylwesterzwykopem #frenpill
@dyszka: No i fajnie. Grunt to ładnie przekąski poukładać na stole, by czuć wyjątkowość chwili. Towarzystwo wyborowe, nie oszuka, nie wkurzy, ani dywanu nie zarzyga
Chciałem się pochwalić, bo w końcu wybrałem się w ostatni dzień w roku, po raz pierwszy w życiu na morsowanie. Fajne uczucie, strach przed wejściem jest większy niż samo morsowanie. W wodzie czuć było takie coś jakby ktoś wbijał małe szpileczki w nogi. Po wyjściu jest fajnie i rześko. Kto się boi, to mogę powiedzieć, że naprawdę nie ma czego. Bardzo przyjemne uczucie. Do tego przydała mi się fikuśna czapeczka #handmade od
@kecyc: Czy nie byłeś po tym chory? Nic nie wiem na temat morsowania, pewnie zdrowe, ale zastanawiam się, czy pierwsze parę razy to nie jest jakiś szok dla organizmu i murowane przeziębienie
Ostatnio byłem w Elblągu. Byłem w wielu miastach. Jedne piękne, drugie mniej, ale każde spoko na swój sposób. Ale Elbląg. No #!$%@? Elbląg mnie zaskoczył. W tak brzydkim i smutnym mieście nie byłem nigdy. Ogólnie byłem przejazdem i chciałem zobaczyć rynek, ale po drodze zrobiło mi się tak niedobrze, że pojechałem w #!$%@?. Nie wysiadałem z samochodu, ale kilka fotek z neta. Obczajcie to #!$%@? miasto xD