Dwóch przyjaciół z dzieciństwa spotyka się podczas demonstracji. Jeden z nich jest protestującym, drugi policjantem. 6 kwietnia 1972 roku pracownicy fabryki Joint Français w mieście Saint-Brieuc rozpoczęli strajk przeciwko fatalnym warunkom pracy, co przerodziło się w większą demonstracje. Do akcji wkroczyła CRS - francuskie oddziały policji przeznaczone do walki z tłumem i poskramiania zamieszek. Twarzą w twarz stoją ze sobą Guy Burmieux, pracownik fabryki oraz Jean-Yvon Antignac, policjant. Niegdyś nierozłączni przyjaciele ze
Dziewczyna miała słuczkę. Do ubezpieczyciela wypełniła jakiś świstek i dała mi do skanowania. Oto jak narysowała przebieg zdarzenia. #puk #rozowepaski #samochody PUK. Uśmiech na wieczór już mam ( ͡°͜ʖ͡°)
kobieta w sklepie spożywczym podchodzi do kasy i wykłada z koszyka: małą wytłoczkę jajek, sok pomarańczowy, główkę kapusty, słoik kawy i wędlinę. Rozpakowuje tak te rzeczy, kiedy z ciekawością zaczyna jej się przyglądać pijak. Patrzy tak i mówi:
-pani to musi nie mieć faceta
kobieta trochę zszokowana taką uwagą od nieznajomego, ale jednocześnie zaintrygowana intuicją czy dedukcją.
Po prawie tygodniu, Misiek zdecydowanie zaczyna się rozkręcać. Zakumplował się z kilkoma psami, zrobił ze mną kilka spacerów po kilka kilometrów. Bardzo chce przebywać z ludzmi i innymi zwierzakami, jest wszystkiego ciekawy, zaś ja czasem czuje się jak niańka małego dziecka bo jak odchodzi się od niego na 5m to zaczyna piszczeć. Gdy zostawi się go samego w domu, po prostu kładzie się na swoim miejscu i śpi. Bardzo przywiązał się też
@gram_w_mahjonga: Dokładnie tak, a co do tego że to amstaff - wg mnie nie ma większej różnicy. Wszystko zależy od właściciela. Trochę mnie drazni to że jest spora grupa ludzi którzy chcą uśpic wszystkie psy tej rasy, bo kierując się stereotypami wrzucają wszystkie do jednego worka, a np. takich moherowych jamników już się rzadko czepiają. Idzie taki typowy Sebix co swojego asta uczył nienawiści do wszystkiego,
Przeglądam sobie mikro i coś mi jebło srogo w okno, pomyślałem że gimby kamieniami rzucają, to wyglądam przez okno ale pustko. Już miałem zamykać, ale zobaczyłem że na parapecie siedzi ziomeczek i się na mnie gapi, chciałem go przepłoszyć ale twardo siedzi i ani drgnie. No to za szmaty i wciągam do środka jak taki kozak...
No i w sumie siedzimy sobie i przeglądami razem mikro...
nie wierzę że można być takim zjebem, no po prostu nie wierzę. potem wielkie zdziwienie że Brytyjczycy mają o nas takie zdanie a nie inne jak takie dziwne twory tam wyjeżdżają ( ͡°ʖ̯͡°)
Takie ciekawe #coolstory mi się przypomniało (tl;dr na dole):
Będąc gdzieś na 3 roku studiów jechałem na egzamin pociągiem wioząc ze sobą garnitur w pokrowcu, który zawiesiłem nad siedzeniem. Po dojechaniu na stację docelową ubrałem się, wysiadłem i poczułem znajome uczucie niepokoju, że czegoś zapomniałem (też tak macie jak wysiadacie z pociągu?). Niestety, tym razem nie było to bezpodstawne bo zorientowałem się, że zostawiłem garnitur wiszący nad siedzeniem w pociągu. Aż
6 kwietnia 1972 roku pracownicy fabryki Joint Français w mieście Saint-Brieuc rozpoczęli strajk przeciwko fatalnym warunkom pracy, co przerodziło się w większą demonstracje. Do akcji wkroczyła CRS - francuskie oddziały policji przeznaczone do walki z tłumem i poskramiania zamieszek. Twarzą w twarz stoją ze sobą Guy Burmieux, pracownik fabryki oraz Jean-Yvon Antignac, policjant. Niegdyś nierozłączni przyjaciele ze
źródło: comment_52T0UtWsv2qHcAwssVGMQX4Y7REWO4oS.jpg
PobierzA tak serio to każdemu życzę takiej przyjaźni ponad wszystko