Aktywne Wpisy
![120_Dni_Sodomy](https://wykop.pl/cdn/c0834752/c9be156570e81dee131786a35855e9c6759489852eedf55ad37890a8ea52adf8,q60.png)
120_Dni_Sodomy +12
sracie przed pracą w domu czy w pracy?
![xfre](https://wykop.pl/cdn/c0834752/2b2c08a4c0d4d6fa44ce393fa59c22909b6d09744900129267d7eac3e1fea091,q60.jpg)
xfre +6
Muszę zredukować stanowisko :/ Okazało się, że ukrainiec będący pod moim dyktatem w #korpo to ruski jest co zdobył paszport nielegalnie. Firma jak ogólnie sprzyjająca ruskim, ale zezwoliła na wypowiedzenie mu UoP. Tak więc dziś o 16:00 otrzyma ode mnie fizyczne wypowiedzenie. Co z nim dalej nie wiem...
Problem w tym, że typ jest dobrym pracownikiem. Jedyna wada to, że nie ma szacunku ogólnie do kobiet i to widać w relacjach biurowych...
Problem w tym, że typ jest dobrym pracownikiem. Jedyna wada to, że nie ma szacunku ogólnie do kobiet i to widać w relacjach biurowych...
6 kwietnia 1972 roku pracownicy fabryki Joint Français w mieście Saint-Brieuc rozpoczęli strajk przeciwko fatalnym warunkom pracy, co przerodziło się w większą demonstracje. Do akcji wkroczyła CRS - francuskie oddziały policji przeznaczone do walki z tłumem i poskramiania zamieszek. Twarzą w twarz stoją ze sobą Guy Burmieux, pracownik fabryki oraz Jean-Yvon Antignac, policjant. Niegdyś nierozłączni przyjaciele ze szkolnej ławy. Fotograf, Jacques Gourmelen, powiedział: "Zdjęcie zrobiłem instynktownie. Burmieux rozpoznał starego przyjaciela. Podbiegł do niego, chwycił go za kołnierz i szlochając z wściekłością wykrzyczał 'No dalej! Uderz mnie, uderz!'. Policjant nawet nie drgnął.". Po zamieszkach Burmieux znalazł lepszą pracę w innej fabryce. Mężczyźni pozostali przyjaciółmi na długie lata, spotykając się na drinka w lokalnym pubie w każdą niedzielę. Burmieux szkolił nawet syna Antignaca do pracy w fabryce.
#historiajednejfotografii #fotohistoria #historia
! pewnie było ale jakiś maciej zepsuł i nie mogę przeglądnąć tagu dalej niż tydzień wstecz.
źródło: comment_52T0UtWsv2qHcAwssVGMQX4Y7REWO4oS.jpg
PobierzA tak serio to każdemu życzę takiej przyjaźni ponad wszystko
Prawdziwy przyjaciel uderzyłby go, po czym powiedziałby:
Wstawaj! I przestań się mazgaić! Sam się o to prosiłeś! ( ͡° ͜ʖ ͡°)