Przychodzi Indianin do urzędu stanu cywilnego i mówi: - Chcę zmienić nazwisko. - A jak się pan nazywa? - Waleczny sokół spadający na swoich wrogów znienacka - Jak chce się pan nazywać? - Jebudu. #suchar #pasjonaciubogiegozartu
@k1fl0w: zaakceptować to ja mogę czyjeś człowieczeństwo, obecność, a sprzeczne z moimi poglądy. Gdybym je zaakceptował, to nie miałbym żadnych poglądów tylko był milusińskim plastusiem.
@dzarafasaraja: sie smiejesz a mechanicy co mają powiedzieć, w zeszłym roku pojechaliśmy na urlop, i dzwoni klient że się stacyjka zacięła, "Gdzie jesteś?" "" "Podaj ulicę zaraz podejdę i coś pomyślimy" Gdyby nie to że to dobry klient i znajomy to by jechał na lawecie do domu ( ͡°͜ʖ͡°)
Przychodzi taki starszy facet i pyta: - mogę zapłacić blikiem? Pokazuję mu co i jak, dochodzi do transakcji, wyskakuje zgoda. Jest! Udało się. - ale jaja! - mówi. I poszedł xD #heheszki