@maxmaxiu: Tydzień temu byłem w Dublinie i piłem to samo! :) Rozczarował mnie niestety Guinness. Pomimo świetnego wyglądu (jak kawa) jest cienki w smaku. Jak dla mnie nie miał jakiegoś charakterystycznego smaku zapadającego w pamięć :/ Ten drugi już lepiej! :)
@Neithan: Możliwość jest, ale raczej będzie to transplantacja w stylu "przyczepimy pańską głowę do wora z bebechami, które utrzymają ją przy życiu". I to wszystko. Nie potrafimy i wątpię, byśmy w ciągu najbliższych lat potrafili, połączyć rdzeń tak, by w miarę działał.
Media (laicy) oczywiście snują swoje fantazje, ale taki człowiek będzie zwyczajnie sparaliżowany od miejsca cięcia w dół. Do tego dochodzi masa problemów pod tytułem GvHD.
Od paru miesięcy sam sie go uczę przez dualingo i nie wytrzymie już...
Piszesz słowo co ma 5 liter, czytasz 3 a wymawiasz co innego. Potem idę do znajomego francuza, żeby się pochwalić a on mnie się pyta co ja po słowiańsku do niego mówię (╯
@natussy Nie tyle jesteśmy bardziej osłuchani, ale angielski należy do rodziny języków germańskich i jest bardziej "poukładany" nawet w wymowie. Francuski jest szalony z wymową jak kilo gwoździ, ale też pod pewnymi względami podobny do polskiego (mamy trochę zapożyczeń tak mi się wydaje).
@rekultywator3000: Nauka francuskiego ma pewny sens. Jest bardzo potrzebny jak się starasz o pracę w instytucjach europejskich czy też międzynarodowych. W Parlamencie Europejskim, Komisji, ale również
@jaozyrys: Wiadomo, ze inaczej brzmi potoczny jezyk od podrecznikowego, ale tym drugim i tak sie dogadasz jak trafisz na kogos 'przyjaznego'. Dla przykladu mam znajomego goscia rodowitego Paryzanina i Kanadyjke i pomimo roznic szczegolnie w akcencie spokojnie sie dogadaja :)
@misiafaraona: Ja tam nie narzekam na Wlochow a szczegolnie Wloszki :) Pracuje juz od 4 miesiecy z nimi i nie bylo zadnego problemu a nawet bym powiedzial ze
Ten człowiek przepłynął samotnie swoim kajakiem cały Ocean Atlantycki i jest nominowany do nagrody National Geographic - Adventurer of the Year. Głosujmy na niego!