Po całej akcji pousuwałem wszystkie wiadomości. Zadowolony wracam do domu. Zapominam o wszystkim. Robię zdjęcia swojemu dziecku i niczego nieświadomy mówię do żony:
Frustracja, bo kryteria przyjecia do zlobka eliminuja moja rodzine na dzien dobry. Niestety:
-place za duze podatki zeby korzystac ze zlobkow ktore sa z tych podatkow fundowane -wzialem z zona slub -nie bije zony any dziecka -oboje z zona pracujemy
Dobrze, że ktoś wrzuca na wypok materiały z RPA. Widać wtedy, jak ludziom odpada maska i budzi się zwykły ordynarny rasizm: nawołujący do powrotu niewolnictwa czy odwetowego mordowania czarnych w Europie.
#anonimowemirkowyznania #anonimowemirkowyznania Mirki, Mireczki. Jestem załamany. Serio. Być moze przesadzam, ale odczucia mam inne. Postarajcie sobie to wyobrazić. Co tu się od#%! to ja nie. Do rzeczy.
Jakieś 4 lata temu rozstałem się z moją już byłą żoną. Po chwili ona znalazła sobie niebieskiego z 5 samochodami i willą. Niech im się wiedzie.
@AnonimoweMirkoWyznania: No tak sąd popatrzy na bierność ojca i odda pod całkowitą opiekę jebniętej matki. Przecież to matka, nie ważne jaka, ale jest lepsza od najlepszego ojca
Szybko niebiescy działają. Wczoraj o 15.27 dostałem telefon, że mam być o 20.30 na komendzie. Na miejscu dowiedziałem się, że papiery mają iść od razu do Poznania w trybie pilnym. Zaciekawiło mnie to, bo wcześniej kontaktowali się ze mną z komisariatu z miejscowości dziewczynki. Czyli już poznańscy objęli kuratelą wszystko. A jak dzwonili do mnie, pewnie był juz zatrzymany, stąd ten pośpiech, żeby jeszcze tego samego dnia poszły papiery. #gural
#anonimowemirkowyznania Mam chłopaka Ukraińca. I wiecie co? Spotykamy się już rok, praktycznie razem mieszkamy i jestem tak bardzo zakochana i szczęśliwa. Właśnie spi obok, chociaż pracuje na 6 rano, a ja byłam w pracy do 23. Odebrał mnie, zrobił kolację. Teraz sobie śpi, a ja jutro mam jutro wolne i przygotuję mu polski obiad. Najpewniej kapusniak i do tego jakieś schabowe. Kochamy się i jest nam naprawdę dobrze.
Znajomy ostatnio zapytał dlaczego o pewnej kobiecie powiedziałem "pani plutonowy" zamiast "pani plutonowa". Wyjaśnię dlaczego na kobiety w wojsku mówi się tak, jak na mężczyzn. Wywodzi się to z dawna i dziś stosunkowo rzadko się to spotyka. Otóż powiedzmy sobie, że jest kowal. Jego córka to (panna) kowalówna, a żona to (pani) kowalowa. Analogicznie dyrektor, dyrektorówna, dyrektorowa. Więc jeżeli powiedzielibyśmy
Mieszkam w bloku na 3 piętrze i pracuję na zmianę popołudniową, 28lvl here. W pewną sobotę, starszy ode mnie sąsiad ok. 40lvl, mieszkający piętro pode mną, z którym zawsze utrzymywałem dobre stosunki (dzień dobry i te sprawy), nawarczał na mnie, że dziennie przeze mnie chodzi niewyspany i wnerwiony, bo jak ja kładę się spać późno w nocy, a on w tym czasie już dawno śpi, to niby zrzucam z nóg laczki na
@wolnystrzelec: Strasznie irytująca ta nomenklatura wykopowa: lvl, here, rozowe paski, niebieskie paski. O co w tym chodzi, że taka fajna wyluzowana z was wykopowa grupa?
#anonimowemirkowyznania Hej Mirki. Sądy rodzinne w tym kraju to jakaś porażka. Byłem jakiś czas temu świadkiem na rozwodzie u kumpla. On złożyl pozew z orzeczeniem o winie żony. Chłop ogarnięty, własna firmę ma dobrze zarabia. Swoją żonę wyciągnął z niezłego bagna- mieszkała z matką alkoholiczką w starym mieszkaniu i jak poznała go to jakby złapała Pana Boga za nogi bo wyrwała się stamtąd do jego mieszkania. Niestety jak urodziło się dziecko (teraz lvl 4) zaczęła znikać i urywać się do matki i pić alkohol. On zaczął pracować w domu, żeby zająć się dzieckiem bo miał taką możliwość i praktycznie sam to robił. Wkurzył się jak żona trzeci raz na izbie wylądowała i złożył o rozwód. Miał nagrania jak żona wraca nawalona do domu, jak krzyczy na śpiące dziecko itp. świadkowie- kilku sąsiadów w tym ja, rodzina i dowody że na izbie bywała. On niepijący, zajmowal się domem i dzieckiem jak żona piła, nie pracowała. Adwokat mówił, że sprawa praktycznie wygrana- żona alkoholiczka, nagrania, papiery z izby, świadkowie. Chciał ograniczyć żonie kontakty z dzieckiem i przejąć opiekę bo może pracować w domu i dobrze zarabia zajmując się synem w tym czasie a jak ma pilego coś może zatrudnić opiekunkę. Żona po złozeniu o rozwod wyniosła się do matki, przez pol roku widziala dziecko moze dwa razy mimo, ze chciał zeby je odwiedzała. Jak skonczyła się sprawa?
Wczorajszy wpis miał swój nieoczekiwany finał wieczorem...
Po całej akcji pousuwałem wszystkie wiadomości. Zadowolony wracam do domu. Zapominam o wszystkim.
Robię zdjęcia swojemu dziecku i niczego nieświadomy mówię do żony: