@JohnnyPomielony: To są właśnie te detale młody człowieku. Taka Francja czy Anglia ma tą piłkarską jakość, siłę, wytrwałość, energię, że może nie strzelać nawet goli. A i tak dochodzi na sam szczyt turnieju ( ͡°͜ʖ͡°)( ͡°͜ʖ͡°)
Rozpocząłem/am poważną naukę języka polskiego. Dowiedziałem/am się, że w przeciwieństwie do angielskiego litera y jest samogłoską i zrozumiałem/am, dlaczego jest tak wiele zyk, cz, sz, rz. Nauczyłem/am się również, co oznaczają znaki ó, ś, ź, ń. Mam nadzieję, że za miesiąc będę mógł/mogła czytać mikroblogi na Wykopie bez użycia tłumacza.ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
@gorzki99: Z punktu widzenia miejscowego, obcokrajowiec używający slangu i słów znanych tylko tubylcom jest jednocześnie dziwny i zajebiście fajny. "Ten koleś wygląda, jakby zasługiwał na to, żeby być moim przyjacielem" – takie mam odczucia. Chciałem być zajebiście fajny, więc wybrałem Wykop.( ͡º͜ʖ͡º)
Jak ktoś będzie próbował mi wkręcić ze brak auta jest super i samochody sa niepotrzebe to chyba walę w ryj. Najprostsze procedury jak wyjazd 80km do rodziny na weekend zmieniają się w takie zbędne kombinowanie. Pakujesz mniej rzeczy niż chcesz bo musisz je nieść, idziesz 10 min w upale na spóźniający się autobus, jedziesz drugie tyle na dworzec, przyjeżdżasz na dworzec punktualnie i dowiadujesz się że pociąg opóźniony 45min (tym razem przez upały, 3 miesiące temu było ze przez mrozy, 6 miesięcy temu ze przez święta albo ulewny dzeszcz, wiatr itd. w skrócie zawsze jest jakijś powód). Stoisz w upale w tłumie bo pociąg bez klimy, przepełniony 2x, ludzie wymieszaniz rowerami, psami, bagażami, koleś z wózkiem z przekąskami pcha rydwan przez zapchane do granic możliwości przejścia, zastanawiasz się jak zabrać ze sobą bagaże idąc do kibla żeby cię nie okradli, konduktor który nie zna angielskiego wydziera się na typa który nie zna polskiego, Ukraińcy robią chlew (trasa wschód-zachód) i tak jedzie cala ta wesoła kompania ociekając potem. W końcu dojeżdżasz i znowu peron--->dźwiganie --->autobus---->destynacja. Całość zajmuje kilka godzin jak masz szczęście i docierasz wykończony jak po maratonie i przepocony na lewą stronę.
Tymczasem ta sama sytuacja autem: bierzesz co chcesz, nie patrzysz na godzinę, wsadzasz do auta, nastawiasz klimę za 45 minut wysiadasz pod samą destynacją świeży i wypoczęty.
@jamajskikanion: Mam 44 lata. Nie mam i nigdy nie mialem PJ. Co za tym idzie - nie mam auta.
I wiesz co? Zyje ¯\(ツ)/¯
Zrobilem caly remont mieszkania bez auta. Raz tylko poprosilem kumpla zeby jak bedzie wracal z roboty to mi po drodze paczke plytek kupil bo mi braklo.
Jak ktos mial auto i nagle stracil to jest jak bez reki. Jak ktos nigdy nie mial auta to ma
@gorzki99: Nikt nie mówi że bez samochodu nie da się żyć Ale życie z samochodem jest o wiele przyjemniejsze a zwłaszcza jak ma się jeszcze drugi samochód sportowy i jacht
@Arbuzlele a później "moje dzieci nic mi nie mówią! Ja więcej wiem o obcych ludziach niż o swoich dzieciach!"
W ogóle to jest chore jak dziecko przychodzi i czymś pogadać, spotyka głuche milczenie albo jakieś teksty rzucane na o-------l a potem to jest wywlekane publicznie... I ta chęć zapadnięcia się pod ziemię
@official_mirek_account ale umówmy się. Po tym co napisał, to on jest raczej za głupi na takie pranie pieniędzy i fasadowe spółki. Po prostu nadęty buc co się dorobił, jakich pełno.
źródło: temp_file7638284982712629045
Pobierzźródło: fhgfdgf
Pobierzźródło: temp_file4717031510582314847
Pobierz