27 lutego jadę do ośrodka medytacyjnego techniką Vipassana na 10 dni. Medytuję od pół roku, minimum godzinę dziennie, mam też doświadczenia z psychodelikami, komorami deprywacyjnymi i innymi p--------i rzeczami. Teraz chcę wejść na trochę wyższy poziom bez wspomagania się żadnymi środkami i sprawdzić czy dam radę wytrzymać 10 dni medytacji non stop.
Z grubsza wygląda to tak, że na kursie jest 60 facetów i 60 kobiet. Każdy dostaje swój pokój. Przy wejściu zostaje ci zabrana cała elektronika a przez te 10 dni:
- nie masz kontaktu ze światem zewnętrznym
- nie możesz nic mówić
Z grubsza wygląda to tak, że na kursie jest 60 facetów i 60 kobiet. Każdy dostaje swój pokój. Przy wejściu zostaje ci zabrana cała elektronika a przez te 10 dni:
- nie masz kontaktu ze światem zewnętrznym
- nie możesz nic mówić
Byłby ktoś zainteresowany #ama z osobą mieszkającą od 2010 roku w #wenezuela a dokładniej na przedmieściach Caracas - stolicy Wenezueli, z małymi przerwami na pobyty w Polsce.
Z chęcią mogę porównać jak się żyło za czasów Chávez oraz jak jest obecnie.
Jak żyją tam osoby z Europy, jak w zasadzie wygląda życie w Państwie gdzie benzyna kosztuje 0.03$ oraz ile można tam zarobić.
Czy naprawdę jest tak źle jak mówią w TV ( jest gorzej ( ͡° ʖ̯ ͡°) ) oraz jak ludzie żyją za mniej