Chuop by mieszkał w normalnym mieście to by delektował się co wieczór chrupkami chuopskimi, a tak w dziurze zabitej dechami Chuop ma godzinę drogi piechotą do najbliższego sklepu i się Chuopu odechciewa. (╯︵╰,) #przegryw
To koniec, to już jest koniec Asterki, naprawa przewyższa wartość pojazdu. Teraz spocznie tam, gdzie reszta 23-letnich Oplów w gnoju, na złomie. Tam jej będzie lepi. Tam odnajdzie się wśród swoich.
Plan Chopski jest następujący: - jutro albo we łikend kupno roweru (Chop już wyhaczył taki za 150 zyla, oby jeździł) - w przeciągu kliku dni ogarnięcie Asterki - kupno motocyrkla w maju, bądź najpóźniej w czerwcu, bo Chop nie