Kontynuacja mojego wpisu z wczoraj - wracamy do Warszawy :) babcia i dziadek zadowoleni, udało nam się zrobić wycieczkę po centrum, pojechać nad morze, zjeść rybkę, wypić piwko, zwiedzić kościół św. Brygidy z bursztynowym ołtarzem, zabrać dziadków na mszę, na lody do polskiego mistrza lodziarstwa, a na dobranoc wypić piwko na tarasie przy akompaniamencie kukułek. Na zakończenie wycieczki atrakcja - dziadków przebadali na lotnisku na obecność materiałów wybuchowych, więc będzie o czym
konto usunięte via Android
Całkowite zaćmienie Słońca w dniu 30 czerwca 1973 roku dało okazję do wypróbowania — pierwszego w dziejach astronomii — nowej metody obserwacyjnej. Po raz pierwszy bowiem wykonane zostały obserwacje tego zjawiska z samolotu lecącego z prędkością ponaddźwiękową.
Zastosowano do tego celu francusko-brytyjski pasażerski samolot ponaddźwiękowy Concorde, zdolny osiągnąć trwale taką prędkość rejsową — około 700 m/s — że może nadążyć za prędkością ruchu cienia Księżyca po powierzchni Ziemi. Dało to możność wlotu w ten cień i przebywania w jego obrębie przez tak długi okres czasu, jak na to pozwalały możliwości techniczne samolotu. Czas ten wyniósł w praktyce 74 minuty! Planowano co prawda 80-minutowy pobyt samolotu w obrębie cienia, ale przeciwny wiatr nieco zmniejszył prędkość lotu, a ponadto zwiększył zużycie paliwa.
Przygotowanie lotu oraz jego przeprowadzenie nie było jednak łatwe. Astronomowie zażądali przede wszystkim wycięcia w górnej części kadłuba samolotu czterech dodatkowych okienek o średnicy 12 cm i wstawienia w trzy z nich szyb ze szkła optycznego przepuszczającego promieniowanie podczerwone, a w czwarte — ze szkła krzemowego. Nie trzeba dodawać, że bynajmniej nie zachwyciło to konstruktorów samolotu, tym bardziej, że pociągało to za sobą konieczność wzmocnienia konstrukcji kadłuba wokół tych otworów. Należy tu zaznaczyć, że kadłub jest szczelny — lot odbywa się w stratosferze. Należało również odpowiednio rozmieścić sprzęt obserwacyjny i samych obserwatorów.
Załoga naukowa składała się z siedmiu obserwatorów, podzielonych na pięć grup badawczych, dysponujących ogółem 400 kg przyrządów.
Ale masz rację, wysoka temperatura jest spodziewana.