Zresztą depresja (ta faktyczna, nie ta wydumana) to zwyczajna naturalna reakcja organizmu na otaczający świat który jest wrogi, szkodliwyi nie tak przyjazny (oczywiście niektóre osobniki będą wmawiać coś kompletnie innego), wrogi na każdym kroku, swoisty wyścig szczurów (w przypadku homosapiens z państw o innych, mniejszych zdolnościach intelektualnych, może bardziej odpowiednio brzmiałoby wyścig karaluch0w). Wyścig którego metą nie jest przetrwanie tylko śmierć nieunikniona, śmierć gatunku, rasy
Nie ma większej ujmy dla młodego człowieka(zwłaszcza faceta) niż wylądować w pracy w "zakładzie pracy" jeszcze kilka lat wcześniej wmawiano ci w szkole, że świat stoi przed tobą otworem a ty wylądowałeś w młodym wieku przy maszynie i musisz z---------ć w pocie czoła aby wyrobić horrendalną "normę" a to wszystko w systemie trzyzmianowym za stówkę więcej niż najniższa krajowa
Ten pogardliwy i wyśmiewający wzrok znajomych i rodziny kiedy mówisz, że pracujesz w