Mam takiego stałego klienta żula, który przychodzi do mnie i zastawia swój zegarek za którego daje mu 15zł po czym idzie pić . Potrafi przyjść 3 razy w tygodniu i 3 razy zastawić ten sam zegarek i na drugi dzień odebrać ( wtedy płaci 20 zł bo jest stawka tygodniowa ). Co najlepsze to kupił ten zegarek u nas za 30zł xDDD Parę razy mu się zdarzyło zatrzymać czas, zastawił zegarek po
gadatos
gadatos