11 września 2001 r. - jak kłamstwa CIA doprowadziły do zamachu na World Trade Center?
/Bez żółtych napisów/
Nasza historia zaczyna się 12 października 2000 r. w porcie w Adenie (Jemen). To właśnie tego dnia - wyładowana ładunkami wybuchowymi - motorówka uderzyła w kadłub niszczyciela USS Cole.
Kto grał kiedyś w Europę universalis wie że ruskie są już w ciemnej dupie. Nie ma nic gorszego niż przegrana wojna, albo wojna której nie można wygrać a wróg nie chce podpisać pokoju. Gospodarczy #!$%@?, buntujące się prowincje, war exhaustion, niepokoje społeczne. Sąsiedzi czający się żeby w końcu wyruchać słabe, zmęczone wojowaniem Państwo. Im dłużej ten konflikt trwa tym większy #!$%@? ich czeka po wojnie. Wujek Joe to wie i dlatego przeciąga
@robertkk Niemcy #!$%@? na tym wyszli. Z naszego punktu widzenia oczywiście wypadają super, ale w stosunku do tego jakie ambicje miał ten kraj na początku XX wieku to jest słabo. Sam fakt podporządkowania USA boli ich strasznie.
Chory człowiek. Nieskromnie przyznam, że od zawsze wyglądał mi na socjopatę i dobrze go wyczułem. Wiem, że samo bycie gadem z TVP mogło na to wskazywać, ale to było coś więcej. Klasyczny psychopata w przeciwieństwie np. do Ziemca, który po prostu był typowym propagandzistą-sprzedawczykiem. Widać to było szczególnie po jego zachowaniu w tym programie, emitowanym w niedzielę wieczorem, co wszyscy darli na siebie #!$%@?ę
@Tywin_Lannister: Jego mimika i agresywny ton wypowiedzi od dawna sugerowały, że jest z nim coś nie tak. Także żadne zdziwko po dzisiejszych newsach na jego temat.
Uwaga złodzieje! W Gdyni jest takie wspaniałe miejsce, które nazywa się Malinogród. Jest to plantacja malin i jeżyn, która prowadzi także sprzedaż samoobsługową w swoim sklepiku. Kolejny raz zostali okredzeni przez uroczą parkę. Dajcie plusa żeby jak najwięcej osób zobaczyło te parszywe mordy. #gdynia #trojmiasto #wykopefekt #zlodzieje
Spoko tekst ekonomisty (Robin Hanson) o tym, z jak wielu czynników, zachęt społecznych, wynika niska dzietność. Src
Razem z żoną dajemy naszym dwóm kotom, Benowi i Jerry'emu, mokrą karmą codziennie o tej samej porze. Ben spędza całą poprzedzającą godzinę domagając się tego jedzenia. Najwyraźniej uważa, że gdyby nie jego lobbing, to byśmy go nigdy nie nakarmili. Jerry zamiast tego spędza podobną ilość czasu rozłożoną w ciągu poprzedzających 24 godzin, lobbując za naszą natychmiastową uwagą. Zdaje się oczekiwać, że nie nakarmimy go ani nie zakwaterujemy, jeśli nie uda mu się przekonać nas do poświęcenia mu regularnej i dostatecznie dużej uwagi.
Ja interpretuję to tak, że nasze koty utknęły w równowadze sygnalizacyjnej. "Sygnalizujesz", gdy twoje działania uwzględniają (przewidywane) wnioski jakie wyciągną inni na ich podstawie. A "ekranujesz", gdy podejmujesz działania mające na celu skłonienie innych do sygnalizowania. Wielu nazywa mnie ekstremistą za stwierdzenie, że w 90% obszarów ludzkiego życia występują znaczące wpływy sygnalizowania i ekranowania, ale wciąż wydaje mi się to prawdopodobne.
źródło: temp_file3210038283575107290
Pobierz