
laventel
wracam z roboty hulajnoga, jestem jakieś 300 metrów od mieszkania i jakiś chłop w moro mnie zatrzymał przy pasach i mówi mi że mam przejść na drugą stronę ulicy, bo ta jest zamknięta. Ja takie wtf, dosłownie zaraz mam blok i się pytam o co chodzi i chłop mówi że nożownik biega i on go łapie????? Facet był sam, nawet nie wiem czy to policjant bo było ciemno i stał 5 metrów











