Trudno pogodzić się z faktem, że przespało się młodość, że jest się w tyle w relacjach damsko-męskich, że straciło się czas, który nigdy nie wróci. Nie będzie nieśmiałego całowania w szkolnej łazience, czy odprowadzania dziewczyny za rękę ze szkoły. Jest to smutne, niewątpliwie.
Ale.
Nie znaczy to, że nigdy nie znajdziemy różowego. Nie znaczy również, że na zawsze pozostaniemi sami, że nigdy nie będziemy uprawiać seksu, że nie zakochamy się z wzajemnością. Równie dobrze można zostać alfa ruchaczem, nie jest to nieosiągalne. No bo przecież, jeśli już zdobędziemy kochającą nas dziewczynę i wtuleni w siebie spojrzymy jej w oczy, czy wtedy będziemy myśleć o tym, że nie zakisiliśmy w liceum? Albo że straciliśmy prawictwo w wieku 25 lat? Czy to będzie wtedy ważne? Myślę, ze nie.
Bardzo przyjemnie otworzyłem sezon w tym roku :) 1200km zrobione z czego duża część po Tatrach polskich i słowackich. No i okazało się, że byłem pierwszym motocyklistą w tym roku nad Morskim Okiem ( ͡º͜ʖ͡º) Przy okazji robie trasy objechania dookoła Tatr odkryłem bardzo fajną miejscówkę po stronie słowackiej z fajnym widokiem nad jeziorkiem, schodkami żeby posiedzieć i nacieszyć się widokiem - fotka z tego miejsca
@siostra_packa: Nie znajde sobie. Ja sie bardzo rzadko #!$%@?. W niej się zabujałem od pierwszego wejrzenia i do dzisiaj po 3 latach nadal mi się podoba.
Ale.
Nie znaczy to, że nigdy nie znajdziemy różowego. Nie znaczy również, że na zawsze pozostaniemi sami, że nigdy nie będziemy uprawiać seksu, że nie zakochamy się z wzajemnością. Równie dobrze można zostać alfa ruchaczem, nie jest to nieosiągalne. No bo przecież, jeśli już zdobędziemy kochającą nas dziewczynę i wtuleni w siebie spojrzymy jej w oczy, czy wtedy będziemy myśleć o tym, że nie zakisiliśmy w liceum? Albo że straciliśmy prawictwo w wieku 25 lat? Czy to będzie wtedy ważne?
Myślę, ze nie.