Kupiłem, zauważyłem, że bitcoin jest zawsze na dołku i zawsze jest odpowiednia chwila na zakup. Od 2011 roku się zastanawiałem, gdy dobił do 1$ i ktoś by mi powiedział że dbije do 10 - nie uwierzyłbym jak dobił już do tych 10 i ktoś by mi powiedział ze dobije do 100 - nie uwierzyłbym jak już dobił do 100 i ktoś by mi oiweidział ze dobieje do 1000 - nie uwierzyłbym jak dobił już do tych 1000 i ktoś by mi powiedział ze dobije do 7000 - nie uwierzyłbym teraz jest ponad 7k - w dalszym ciagu nie wierze ze dobije do 70k i wiecie co? w dupie mam moją "niewiare" bo zawsze się myliłem, rownie dobrze bitcoin może dobić i 1 miliona
@rafmaz89: Proponowałbym wejść 50% BTC 50% - kilka innych altów. Taki btc jak rośnie kilka tysięcy dolarów to masz kilkadziesiąt procent zysku, a jakiś alt jak urośnie kilka dolarów to możesz mieć kilkaset % zysku. Inwestowanie w 1 walutę jest ryzykowne. Przemyśl to.
@rafmaz89: Gratuluje odwagi, ale mam nadzieje, ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze bitcoin to nie same wzrosty i w przeciagu paru lat moze sie okazac, ze zostales dawcą kapitału i bedziesz trzymał bity na stracie -70%
Ja sie z doswiadczenia nauczylem, zeby wchodzic w dolkach podczas duzych korekt. wchodzenie podczas takich parabolicznych wzrostow zazwyczaj konczy sie stratą.
Rob jak chcesz, w midterm ja bym wchodzil na najblizszej korekcie o
Mój różowy pasek to głąb. Nie rozumie podstawowych praw rządzących światem, w tym podstawowej fizyki. Kazałem jej wstawić wodę w elektrycznym czajniku, wstawiła cały czajnik. No to zaczynam ją #!$%@?ć. - Na #!$%@? wstawiasz cały czajnik! Prądu szkoda! Wstawisz mniej to się szybciej zagrzeje! - nie no co ty, przecież to nie ma znaczenia on i tak cały czas chodzi - LOL, przecież wstawiając mniejszą ilość wody, będzie pracował krócej i zużyje mniej prądu! - (rozdziawiła jape) - a jak wstawiasz wodę na makaron to czemu nie lejesz pod pełno
@daeun: a gdzie ja napisalam, ze jestem idealna? Zapytalam jedynie, po co jestes z kims, kogo uwazasz za debila i jeszcze obwieszczasz to w internecie piszac o niej raczej bez szacunku. Daruj wiec sobie osobiste wycieczki, bo to zenujace jest.
A co do dziecka to akurat uwazam, ze wcale nie jest dobre bycie z kims z jego powodu, jesli poza tym by sie z ta osoba byc nie chcialo. Ale
Autentyczna sytuacja sprzed kilku dni. Stoje w kolejce na poczcie. Przede mną starszy gościu 40-50 lvl. Wyciąga smartfona. Stoje za nim i tak z ciekawości rzucam wzrokiem na jego ekran. Odblokowuje go i moim oczom ukazał sie nieprawdopodobny widok.
O jak żenadłem. Jadę #mpk we #wroclaw i jakaś różowa mówi do obcej #!$%@? kobiety (xD), ze nie działa automat i co ona ma zrobić? Tamta jej odpowiada, ze może zapytać kierowcy, a pierwsza na to: „to może Pani zapyta, bo ja z torbami stoję?”. Druga takie konkretne wtf? i mowi, ze niestety nie. A pierwsza no #!$%@?: „NO TAK, ZAPOMNIAŁAM, ZE WRÓCIŁAM DO POLSKI” xDDDD
@pinkquartz: jeden z najgorszych gatunków podludzi. Pamietam, ze miałem takiego kolegę, co mieszkał 3 miesiące w Berlinie i zaczął mówić z niemieckim akcentem xDDD albo czasami robił wrzutki „jak to było po polsku?” XD
ogólnie to ja znam podobny przypadek z życia :D dziwi mnie to, że taka kobieta nie zobaczy problemu gdy nawet jej się małżeństwo rozpada, nie widzi problemu w tym, że to niszczy jej zdrowie.. schudnie tylko po to by się zemścić, z czystej zawiści xD
@mistrz_tekkena: zawsze mnie obrzydza, jak dziewczyny z rozpuszczonymi, długimi włosami siedzą w autobusach i te ich włosy dotykają oparcia siedzeń. Wyobrażam sobie wtedy, że jakiś śmierdzący, zarobaczywiony żul w swojej obszczanej, uwalanej, zatęchłej kurtce wcześniej siedział na ich miejscu... ( ͡°ʖ̯͡°) Ale to ze zdjęcia to już jest szczyt szczytów wyrzygu :D
Od 2011 roku się zastanawiałem, gdy dobił do 1$ i ktoś by mi powiedział że dbije do 10 - nie uwierzyłbym
jak dobił już do tych 10 i ktoś by mi powiedział ze dobije do 100 - nie uwierzyłbym
jak już dobił do 100 i ktoś by mi oiweidział ze dobieje do 1000 - nie uwierzyłbym
jak dobił już do tych 1000 i ktoś by mi powiedział ze dobije do 7000 - nie uwierzyłbym
teraz jest ponad 7k - w dalszym ciagu nie wierze ze dobije do 70k i wiecie co? w dupie mam moją "niewiare" bo zawsze się myliłem, rownie dobrze bitcoin może dobić i 1 miliona
Ja sie z doswiadczenia nauczylem, zeby wchodzic w dolkach podczas duzych korekt. wchodzenie podczas takich parabolicznych wzrostow zazwyczaj konczy sie stratą.
Rob jak chcesz, w midterm ja bym wchodzil na najblizszej korekcie o