@neo_1995: noo, napisz jeszcze, że pocenie w nocy, to objaw białaczki wykopowa hipohondria w wydaniu klasycznym ( ͡°͜ʖ͡°) 25 stopni w pokoju, gość pod kołdrą się poci - tarczyca kaput.
@dt80dr125: Skończcie z tą manipulacją. Wybory nie mogły się odbyć zgodnie z prawem, a zarządzenie o druku kart wyborczych zostało wydane bez podstawy prawnej. To już nie minister, a zwykły przestępca, który powinien odpowiedzieć za swoje czyny.
@dt80dr125: Rozmawiasz ze mną czy z Platformą Obywatelską? To może być trudne do zrozumienia, ale można krytykować działania PiS i nie być członkiem PO xD
Dzisiaj, 25 czerwca 2020, urodzi/ł się Robert Edwin House, Zbawiciel Nowego Vegas (。◕‿‿◕。) niech mu komputer zawsze szybko chodzi, a securitiony będą ulepszone #fallout #falloutnewvegas
#anonimowemirkowyznania Nie wiem jak was ale mnie jako niebieskiego zasada niedostępności zniechęca. Byłem na paru spotkaniach, jedne fajniejsze, drugie mniej ale skupmy się na tych fajniejszych. I śmieszne jest to że np. w rozmowie na czacie heheszki o seksach itd, a po udanym spotkaniu nawet nie da się pocałować w policzek xD Ja od razu wtedy rezygnuje, bo starałem i poświęciłem swój cenny czas tej osobie. Po paru dniach ciszy pisze mi taką niewiasta ' Liczyłam na to że się jeszcze odezwiesz'. No chyba nie, znam swoją wartość i nie będę się płaszczył przed kimś. Albo ktoś chce się zaangażować i to powinno być w jakikolwiek sposób widoczne, chociaż głupie przytulenie na koniec, albo niech sam gra w te swoje gierki. Dobrze myślę mirasy ?
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie zniechęca bo już podczas spotkania przecież widać, czy osoba jest zainteresowana. Po co ją wyprowadzać ze strefy komfortu jakimś dotykiem? Na pierwszym spotkaniu obie osoby powinny czuć się maksymalnie komfortowo. Ja z takiego założenia wychodzę. Pamiętam jak na mojej pierwszej randce z #tinder palnąłem coś w stylu "No to chyba teraz powinniśmy się wziąć za rękę czy coś, nie?" XD No nie muszę chyba mówić, że
Pracuję w restauracji i od niecałego miesiąca na kuchni mamy nową dziewczynę, nazwijmy ją Ania. Mamy też ziomeczka, nazwijmy go Robercik, koleś zawsze wydawał się spoko ale od kiedy pojawiła się Ania to mu odwaliło. Od pierwszego dnia robił do niej podchody, teksty w stylu ''jak lubisz romantyczne komedie to może dzisiaj do mnie na seansik? hehe'' były normą, jak koło niej przechodził i było mało miejsca to robił tak żeby się benizem obetrzeć, serio xD Przez jakiś czas nawet zawsze czekał godzinę na Anię żeby ją odprowadzić 200 metrów na przystanek aż w końcu zaczęła taksówkę brać. Jej to wszystko nie bardzo się podobało i nie raz mówiła mu żeby przestał. Tydzień temu powiedziała wszystko szefowi kuchni, on pogadał z Robercikem, ten się na dwa dni uspokoił ale wszystko wróciło do normy.
Ale to co odwalił dzisiaj to jest mistrzostwo xD Na kuchni byliśmy akurat tylko we troje bo reszta chłopaków poszła zapalić a tak się składa że nasza trójka nie pali. Robercik wyciągał z pieca jakieś tacki i położył obok, Ania akurat zbierała jakieś brudne patelnie żeby odnieść na zmywak i złapała za te tacki. Oparzyła się, krzyknęła AŁAAA a Robercik bohatersko złapał jej rękę i...
Co ja znalazlem na allegro :-) Papierosy Gauloises Caporal bez filtra. Tera takich nie uswiadczysz, no nima szans. To byl chyba francuski plan depopulacji swiata. Jako, ze naleze do wykopowej starszyzny, to we wczesnych #90s palilem juz legalnie, jesli chodzi o ustawowo dopuszczalny wiek do kontaktu z tym bezecenstwem. Po Carmenach i polskich Marlboro, ktore juz wtedy pachnialy sianem (i takoz smakowaly), jakos w 1993 dostrzeglem za szyba lokalnego kiosku
@zeusAmadeusz: Kuźwa, z Biełomorów jak nie zagniotłeś tego pustego ustnika to żar z ostatniego "macha" mógł trafić do płuc. Podobna właściwość miały polskie papierosy pod nazwą "Damskie".
@profumo: gdzieś pod koniec lat 80-ych kupiliśmy je z kumplami w takim małym Peweksie w hotelu Piast w Szczecinie. Znaliśmy tę nazwę ze słuchu i chcieliśmy się przekonać czy faktycznie taki odlot. Efektu nie pamiętam ale do dziś śmiech mnie ogarnia z tego całego "systemu dobrobytu", kiedy nas czterech robiło zrzutkę przy kasie z jakichś zagranicznych groszy a kasjerka skrupulatnie przeliczała to na kalkulatorze. Rozumiecie - paczka gównianych, zagranicznych fajek
źródło: comment_15941371495b91rdQeZwEbo7SgdsCBNH.jpg
Pobierz