@LeKosmita: U mnie chyba ten sam schemat wigilii. Jakby ktoś ładował te same asety co roku. Wyjazd do dziadków z rodzicami koło 16, powrót do domu koło 20. Dopychanie się ciastami i teraz od 2 godzin próbuje zasnąć. Jest jedna zmiana. Dostałem jeden dość nietypowy prezent. Ogólnie co roku dostawałem przeważnie skarpety i bluzę. A w tym roku dziadek tak po prostu dał mi woreczek jakiś monet. Podziękowałem serdecznie nie sprawdzając
@LeKosmita: Niestety ciężki temat, nie ominie, przynajmniej dwa razy w roku trzeba się przemęczyć. Też jestem introwertyk. W dużym towarzystwie szczególnie obcych (powiedzmy dalsza rodzina) aż mnie skręca.
Wszedłem sobie na FB i aż mi się smutno zrobiło i skręciło mnie z żenady, jakim ści[ ]erwem jestem. Każdy pchnął to życie jakoś do przodu, zrobił te parę kroków w jakimś kierunku, a ja stoję tam gdzie stałem. W wieku 27 lat jestem mentalnym i życiowym dzieckiem, a najlepsze jest to, iż wiem że nic z tym nie zrobię. Aż mi wstyd za bycie takim, ale nic na to nie poradzę.
@Hieronim_Josif_Bruegel: Też tak mam. Dla tego mój profil na FB stał się martwym. Używam go tylko do pisania z kilkoma osobami. Też czasem tak myślę o sobie. Ale z drugiej strony mam zbyt #!$%@?ą pasję by powiedzieć że jestem gorszy od tych wszystkich na FB. Kiedyś się może człowiek ogarnie. A jak nie to trudno.
@kontodlabeki: Jakaś pokręcona ta pogoda. Jechałem do dziadków koło 16:00 to zimno w ój, śnieg i ogólnie lipnie, wracałem to padał deszcz, 7°C a teraz wieje i mało łba przy samej miednicy nie urwie.
@bylemtam: próbuje zasnąć ale trzeci raz dostałem telefonem w nos, po odpisywałem ma wiadomości powiadomienia, a teraz błyska mi za oknem #!$%@? krzak macający linię niskiego napięcia.
Kilka razy zasypiałem ale budziło mnie uderzenie w nos upadającego telefonu. To chyba czas by iść spać. Dobranoc. Pchły na noc, a karaluchy pod poduchy. #swieta #sen #gownowpis
@morgiel: szczerze mówiąc dupy nie urywa. Stoisz w chłodnym zapełnionym kościele gdzieś na tyłach, smród alkoholu, a pomijając to ładne śpiewy. Przynajmniej tak zapamiętałem pasterki będąc kilka lat temu x razy pod rząd. Ostatnio od 3 lat leje więc dymać po nocy rowerem w taką ścianę wody mi się nie chce.
@Emirito: Teraz są prawdziwe święta. Ach to taki wyznacznik roku. Czuję jakbym poprzednie zdjęcie widział wczoraj. Pozdrawiam tego kto czyta ten komentarz, a nie tylko dwa najbardziej pulsowanie.
Dziś był ciężki dzień ledwo co wstałem po 2 godzinach kręcenia się i poszedłem 2 razy w drzemke...bycie niewyspanym bez kawy to koszmar. Po jutrzejszym dniu objawy odstawienia powinny przejść. Póki co czuję się jak zombie chociaż jestem też spokojniejszy
@LeKosmita: odstawienie kofeiny nie należy do najprzyjemniejszych. Z mojej strony właśnie wpadłem się pochwalić, że zyebałem pijąc kawę. Z jednej strony dzień jest bardzo bardzo paskudny stąd do życia kawa była tą wskazaną. Z drugiej strony dziś wpadli do roboty znajomi z którymi zamiast pić alkohol pijemy kawę. Tzn spotkanie wigilijne i jednocześnie wspominanie dość ważnej dla nas osoby która się wylogowała z tego świata. Próbowałeś odstawić telefon/budzik dużo dalej od
@LeKosmita: Okej. Spróbuję nie zapomnieć i czasem wpadać na Twoje wpisy. Pierwszym wpisem za szczepiłeś we mnie chęć poprawek ograniczeń i zmian więc będę cisnąć dalej póki jest motywacja. W ramach podziękowań łap przytulasa (づ•﹏•)づ (Jesli wgl ta emota to symbolizuje)
@szynszyla2018: to zależy od kurierów jakie mają lvl. Im wyższy tym większa szansa że zdąży doręczyć. U mnie impost stoi trzema busami przed paczkomatem wysyłając smsy o możliwości odbioru paczki.
24 lvl. Stare rowery, stare auta, podróże, wieczne naprawy, druciarstwo, montaż filmów, elektronika.
Produkcje Walaszka są mi znane.
Miłego dnia lub wieczoru jeśli kto kolwiek to czyta.