A powiem wam, bo jestem tak w---w**, że uj mały. Nie gadam z żoną trzeci dzień. Od dwóch tygodni chodzę jak struty i się stresuję wydzwaniając do instalatora od gazu, że ma dosłać dokumenty do certyfikacji instalacji, bo inaczej mi nie podłączą licznika. A na gaz mam ogrzewanie, więc i ciepłą wodę i kuchenkę w kuchni. Także się przeprowadzić nie mogę do nowego domu, tylko mieszkam w wynajętym mieszkaniu, bo d--y
Gemmer
Gemmer