Nowa kampania Lidla. :D
- 2
Hej wykopki, organizuję mega ciekawe wydarzenie dotyczące innowacji, jeden z największych tego typu kongresów w Polsce. I tak sobie pomyślałem, że jeżeli na wypoku znajdę jakiegoś Mireczka, który prowadzi firmę zajmującą się innowacjami, ciekawymi rozwiązaniami teleinformatycznymi, robotyką, technologią kosmiczną itd. to bardzo chętnie nawiążę współpracę. Oczywiście wystawienie się na targach jest płatne, ale wymyślimy to tak, żeby było dobrze. Chciałbym zrobić jakiś spocik dla start-upów, który będzie bezpłatny, więc jak macie coś
- 2
- 3
UWAGA NOWY WĄTEK!!!
W nagraniu rozmowy (4 minuta 34 sekunda) słychać cichy skrzek w tle. Na początki brzmiało to jak odgłos pękającej butelki wody, takiej plastikowej, jednak po nałożeniu filtrów i wyczyszczeniu fragmentu specjalnymi filtrami słychać zdanie: Wojtyła nas zabije. Po czym na mikrosekundę w nagraniu pojawia się śmiech zmarłego papieża i trzask łamanego kręgosłupa. Moja teoria jest taka: Papież upozorował własną śmierć na pl. Piotra. Wyjechał do Egiptu, zmienił imię na
W nagraniu rozmowy (4 minuta 34 sekunda) słychać cichy skrzek w tle. Na początki brzmiało to jak odgłos pękającej butelki wody, takiej plastikowej, jednak po nałożeniu filtrów i wyczyszczeniu fragmentu specjalnymi filtrami słychać zdanie: Wojtyła nas zabije. Po czym na mikrosekundę w nagraniu pojawia się śmiech zmarłego papieża i trzask łamanego kręgosłupa. Moja teoria jest taka: Papież upozorował własną śmierć na pl. Piotra. Wyjechał do Egiptu, zmienił imię na
- 1
@instinCtoriginal: Eeee tam, daj spokój. Tutaj nie chodzi i samą śmierć, tylko o chore i niezdrowe zainteresowanie tym tematem. Facebookową nagonkę, kilkadziesiąt tysięcy osób w grupach, z których każdy jest prywatnym detektywem i oczywiście od razu wszystkie swoje pomysły publikuje. To co tam się dzieje, jest jakąś śniegową kulą absurdu, która może roztrzaskać się na czyjejś głowie. Naśmiewam się z groteskowego zjawiska, a nie z samej śmierci. ;)
konto usunięte via iOS
- 1
@Gemmer: a ja dalej nie spie... XD
jakie zainteresowanie byloby w takim razie zdrowe?
z dwojga zlego wole zeby byla burza mozgow niz zeby sprawa zostala zamieciona pod dywan jak tej panny z karpacza 2016. (o ktorej defacto sie nie zainteresowalem)
jakie zainteresowanie byloby w takim razie zdrowe?
z dwojga zlego wole zeby byla burza mozgow niz zeby sprawa zostala zamieciona pod dywan jak tej panny z karpacza 2016. (o ktorej defacto sie nie zainteresowalem)
- 23
Umówiłem się ze swoją żoną, że o 19.00 siądziemy sobie kuchni, zjemy pizzę i będziemy oglądać filmy o superbohaterach. Czekałem na nią godzinę, kiedy ona siedziała na fejsie i odpisywała na jakieś głupie wiadomości z pracy, w końcu poszła się wykąpać. Postanowiłem być zabawny i wszedłem na jej fejsa ustawiając jej status:
Wyłączam FB, nie piszcie do mnie. Mój mąż przygotował na dzisiaj dla mnie kolację, filmy o superbohaterach, swoje sprężyste, piękne ciało i mam zamiar sprawić mu tyle przyjemności ile tylko zapragnie...
Po godzinie zorientowałem się, że zamiast ustawić ten status na jej prywatnym profilu, wkleiłem to w jej zamkniętą grupę pracowniczą, na której są wszyscy.
No
Wyłączam FB, nie piszcie do mnie. Mój mąż przygotował na dzisiaj dla mnie kolację, filmy o superbohaterach, swoje sprężyste, piękne ciało i mam zamiar sprawić mu tyle przyjemności ile tylko zapragnie...
Po godzinie zorientowałem się, że zamiast ustawić ten status na jej prywatnym profilu, wkleiłem to w jej zamkniętą grupę pracowniczą, na której są wszyscy.
No
- 6
Kończę robić zakupy w Simply, mam koszyk wypakowany po brzeg (żona dała mi swoją kartę). Podchodzę do kasy, spoglądam z rezygnacją w tę bezdenną, długą, czarną przestrzeń do wykładania zakupów, kolejne spojrzenie zanurzam w smutnych, pozbawionych nadziei oczach kasjerki i jak w zwolnionym filmie, powoli podnoszę koszyk na wysokość taśmy. Cały czas patrzę w rozszerzające się ze zdziwienia oczy sprzedawczyni, po czym szybkim ruchem ręki wysypuję wszystko przed kasownikiem. Mija chwila, podczas
- 2
A teraz odpowiedź na pytanie, dlaczego boga nie ma, a tylko wiara w siebie samego może przynieść realne korzyści.
Otóż mogło zdarzyć się i tak, że przez przypadek przedłużyłem sobie delikatnie weekend i wczoraj skonsumowałem niewielką ilość alkoholu ( na szczęście 28 osób, do których napisałem o godzinie 00.30 mnie bezczelnie olało, za co dzisiaj im strasznie dziękowałem). Mogłem się również obudzić na równie niewinnym kacu, z już bardziej poważną myślą orbitującą wokół głodu kiełkującego w moim żołądku, uporczywego ssania nie pozwalającego na żadne kompromisy w tym względzie. W lodówce pusto, w końcu żona opiekowała się domem podczas mojej nieobecności. Zaczynam więc coraz bardziej obawiać się kolejnych ciężkich minut i decyzji, które będę zmuszony podjąć.
Wtem odzywa się domofon. Zaskoczony dokonuję krótkiej analizy sytuacji i jednak podejmuję decyzję o zwleczeniu się z łóżka - nawet mnie zdziwiła moja postawa. W końcu, kto może dzwonić o ósmej rano żebym mógł się tym zainteresować? W słuchawce odzywa się jednak chrapliwy głos kobieciny przypominający mi o tym, że tydzień temu zaczepiłem uroczą babulinkę na ulicy i zapytałem, co też ona tak ciągnie w tym niezwykłym wehikule, po tej bardziej już pospolitej drodze, w tym jeszcze bardziej prostackim mieście. Po krótkiej rozmowie okazało się, że nasza bohaterka, dwa razy w tygodniu przyjeżdża ze wsi do Katowic, żeby rozwieźć kilku lekarzom z okolicy swojskie jaja, śmietanę i mleko od krowy. Długo się nie zastanawiałem, dałem jej swój adres i poprosiłem o wizytę, o której oczywiście na śmierć zapomniałem.
W
Otóż mogło zdarzyć się i tak, że przez przypadek przedłużyłem sobie delikatnie weekend i wczoraj skonsumowałem niewielką ilość alkoholu ( na szczęście 28 osób, do których napisałem o godzinie 00.30 mnie bezczelnie olało, za co dzisiaj im strasznie dziękowałem). Mogłem się również obudzić na równie niewinnym kacu, z już bardziej poważną myślą orbitującą wokół głodu kiełkującego w moim żołądku, uporczywego ssania nie pozwalającego na żadne kompromisy w tym względzie. W lodówce pusto, w końcu żona opiekowała się domem podczas mojej nieobecności. Zaczynam więc coraz bardziej obawiać się kolejnych ciężkich minut i decyzji, które będę zmuszony podjąć.
Wtem odzywa się domofon. Zaskoczony dokonuję krótkiej analizy sytuacji i jednak podejmuję decyzję o zwleczeniu się z łóżka - nawet mnie zdziwiła moja postawa. W końcu, kto może dzwonić o ósmej rano żebym mógł się tym zainteresować? W słuchawce odzywa się jednak chrapliwy głos kobieciny przypominający mi o tym, że tydzień temu zaczepiłem uroczą babulinkę na ulicy i zapytałem, co też ona tak ciągnie w tym niezwykłym wehikule, po tej bardziej już pospolitej drodze, w tym jeszcze bardziej prostackim mieście. Po krótkiej rozmowie okazało się, że nasza bohaterka, dwa razy w tygodniu przyjeżdża ze wsi do Katowic, żeby rozwieźć kilku lekarzom z okolicy swojskie jaja, śmietanę i mleko od krowy. Długo się nie zastanawiałem, dałem jej swój adres i poprosiłem o wizytę, o której oczywiście na śmierć zapomniałem.
W
- 2
Obudziłem się o 3:00 żeby włączyć farelkę. Jest 4:34, a ja dalej siedzę na Mirko. Chcę umrzeć.
- 6
- 2
Historia mojego przegranego życia.
Wyobraźcie sobie poważne spotkanie z jakimiś poważnymi ludźmi, zwanymi poważnie inwestorami. Wszyscy w garniturach, starsi ode mnie o jakiś 20 lat i przychodzą wysłuchać mądrych rzeczy od grubego gówniarza, który przekonuje ich do poważnych rzeczy. Na spotkaniu jakiś sześć osób. Jeden z dyrektorów przedstawia mnie poważnym ludziom, po czym każdego z pozostałych: to Pan Adam Dolny, to Pan Roman Katalog, Pan Michał Światło, Pan Kornel Kulig itd. Kończy. Na co ja się uśmiecham i odruchowo rzucam tekst, który przyszedł mi właśnie do głowy:
- O widzę, że mam do czynienia z rasą panów.
Cisza.
Wyobraźcie sobie poważne spotkanie z jakimiś poważnymi ludźmi, zwanymi poważnie inwestorami. Wszyscy w garniturach, starsi ode mnie o jakiś 20 lat i przychodzą wysłuchać mądrych rzeczy od grubego gówniarza, który przekonuje ich do poważnych rzeczy. Na spotkaniu jakiś sześć osób. Jeden z dyrektorów przedstawia mnie poważnym ludziom, po czym każdego z pozostałych: to Pan Adam Dolny, to Pan Roman Katalog, Pan Michał Światło, Pan Kornel Kulig itd. Kończy. Na co ja się uśmiecham i odruchowo rzucam tekst, który przyszedł mi właśnie do głowy:
- O widzę, że mam do czynienia z rasą panów.
Cisza.
- 20
@Gemmer: cena 21-37. #napewnoniebait :D
- 5
@Gemmer:
- 3
- 1
Ej Janusz, weź wymyśl jakiś markjetingowy post. :D
- 2
@reson poślij proszę to vid na priv
- 5
- 2165
Do hymnu.
- 1304
@Gemmer: ładne zachowanie, mam nadzieje że to nie są żadne heheszki
- 1040
Komentarz usunięty przez autora
Gemmer via iOS
- 2
Katedra Chrystusa Króla. Godzina 00.30. Ulica Powstańców. Polska.
@Gemmer: Kato:D
- 11
Dla wszystkich różowych, z okazji ich święta. :D
- 13
#podrywajzwykopem #heheszki
zacząłem udawać kobietę, żeby sprawić trochę radości smutnym chłopakom. Po 60 minutach, mam 20 propozycji matrymonialnych, 30 zdjęć waszych parówek i 36 zaproszeń do CSgo.
zacząłem udawać kobietę, żeby sprawić trochę radości smutnym chłopakom. Po 60 minutach, mam 20 propozycji matrymonialnych, 30 zdjęć waszych parówek i 36 zaproszeń do CSgo.
- 7
Myślałem, że to tylko takie heheszki, ale 1,5 h później pomalowałem usta szminką, ubrałem ciuchy żony i oglądam występy Piaska.
- Katowice
Komentarz usunięty przez autora