JulianGangol
JulianGangol
Mariuszek w celu ratowania wizerunku pojechal nawet na mecz z Francja i sie obfotografowal z kazdej strony na dowod, ze tam jest. Oczywiscie tamtej fejkowej akcji z wyjazdem na Austrie dalej nie wyprostowal i twierdzi, ze byl na stadionie tylko se pojechal innym srodkiem transportu niz pociag. Ojjj Mariuszku po prostu trzeba bylo przeprosic za tamta akcje i powiedziec, ze tylko przyszedl wesprzec mentalnie ludzi ktorzy jechali pociagiem na mecz, porobilbys sobie