Dzisiaj nad ranem talibowie zawiesili swoją flagę nad miastem Bazarak, będącym stolicą prowincji Pandższir. Oddziały Massouda są rozbite, brakuje amunicji i paliwa, a we wczorajszych nalotach zginęło wielu dowódców, którzy do tej pory kierowali obroną. Wiceprezydent Saleh miał uciec do Tadżykistanu. Na placu boju został już w zasadzie tylko Massoud, który teraz podobno wycofuje swoje siły w góry, na północ w głąb Pandższiru.
@minvt: Zupełnie inna sytuacja międzynarodowa. Kiedyś stary Massoud mógł liczyć na wsparcie od różnych krajów. Miał też głębię strategiczną, kontrolując nie tylko Pandższir. Teraz wygląda to zupełnie inaczej. Młody Massoud był całkowicie odcięty od wsparcia zagranicznego i oblężony w samej tylko dolinie Pandższiru. Ponadto młody Massoud dysponował weteranami wojny domowej z lat 90., resztkami wojsk rządowych i miejscowymi ochotnikami. Talibowie dysponowali natomiast dużo większą liczbą ludzi i lepszym uzbrojeniem. To
@Nielubierozu: W nocy najlepiej, bo najczęściej z jednej strony na obowiązki już za późno, do nowego dnia jeszcze trochę czasu i humor dużo lepszy. Przynajmniej do czasu aż zaczną ćwierkać ptaki za oknem i przyjdzie kolejny dzień z kolejnymi męczącymi obowiązkami. (╯︵╰,)
Zakonczylisny swoje dzialania, wracamy do bazy. Nasz nocny teren dzialan polozony byl od niej okolo 6km na wschod. Na tym odcinku uczestniczyl pluton skladajacy sie z 4 zastepow - kazdy w obsadzie 5 osobowej + samochód dowodzenia i łącznosci (zdj nr 2).
Dzień 1 godzina 22:45 (czas lokalny 23:45) Podsumowanie dnia pierwszego i działań na miejscu:
Nasze cele na dzień dzisiejszy polegały na zakwaterowaniu w bazie, przyjęciu wozów i sprzętu od swoich kolegów, sprawdzeniu kompletnosci oraz informacji zwiazanych z ewentualnymi usterkami lub brakami. Planowo bylo poswiecenie na to 30-60 minut, lacznie ze zbiciem piony, rozmową i zebraniem wywiadu o informacjach najbardziej nam przydatnych od kolegow ktorzy spedzili tu 2 tygodnie.
Dwa dni temu nad Bałtykiem utonęli ojciec z synem. Przyczyną tego utonięcia był prąd wsteczny, który wypychał syna na otwarte morze, a ojciec postanowił go ratować. Niestety właśnie nieznajomość zjawiska prądu wstecznego powoduje wiele utonięć. Walka z silnymi prądem, podobnie jak z wirem jest prawie niemożliwa. Co należy więc zrobić by nie doszło do tragedii ? Po pierwsze patrzeć na sygnały ostrzegawcze, które są bardzo zwodnicze...
Dzisiaj nad ranem talibowie zawiesili swoją flagę nad miastem Bazarak, będącym stolicą prowincji Pandższir. Oddziały Massouda są rozbite, brakuje amunicji i paliwa, a we wczorajszych nalotach zginęło wielu dowódców, którzy do tej pory kierowali obroną. Wiceprezydent Saleh miał uciec do Tadżykistanu. Na placu boju został już w zasadzie tylko Massoud, który teraz podobno wycofuje swoje siły w góry, na północ w głąb Pandższiru.
Tekst jest dostępny także na Blogu, zachęcam do czytania właśnie tam ze względu na większą przejrzystość.
https://pulslewantu.pl/talibowie-zajmuja-bazarak-stolice-pandzsziru/
źródło: comment_1630943284WByX5kTAHJWeLozFhDeXCk.jpg
Pobierz@JanLaguna: Gość jest niesamowity, po paru szczegółach potrafi idealnie zlokalizować film na mapie i to w parędziesiąt minut.