689 064 + 177 = 689 241
30 000 km w tym roku pękło. Trasa z Sędziszowa pod Pińczów, potem na Szczekociny i znów do Sędziszowa. Okolice Pińczowa tak jak ostatnio pisałem, gdy z Cymerkiem taplaliśmy się w błocie to gnój, gnój, gnój i jeszcze raz gnój. Ta glina jest masakra kleista i twarda. Koło blokuje w moment. Jako że jeszcze miałem pełny tylny błotnik to kilka razy musiałem ściągać koło i czyścić
30 000 km w tym roku pękło. Trasa z Sędziszowa pod Pińczów, potem na Szczekociny i znów do Sędziszowa. Okolice Pińczowa tak jak ostatnio pisałem, gdy z Cymerkiem taplaliśmy się w błocie to gnój, gnój, gnój i jeszcze raz gnój. Ta glina jest masakra kleista i twarda. Koło blokuje w moment. Jako że jeszcze miałem pełny tylny błotnik to kilka razy musiałem ściągać koło i czyścić

































źródło: comment_1608416990HGQj7N4OxGTxKi7V8TDKnA.jpg
Pobierz